#RZECZoBIZNESIE: Piotr Kamiński: Branża audytorska wzburzona poprawkami ustawy

Wynegocjowano przez 2 lata bardzo dobry dokument i rząd sam w ostatnim momencie otworzył zupełnie niepotrzebną dyskusję – mówi Piotr Kamiński, wiceprezydent Pracodawców RP.

Publikacja: 25.01.2017 13:41

#RZECZoBIZNESIE: Piotr Kamiński: Branża audytorska wzburzona poprawkami ustawy

Foto: tv.rp.pl

Najnowsze poprawki do projekt ustawy o biegłych rewidentach, firmach audytorskich i nadzorze publicznym wzburzyły branżę audytorską.

- Pierwsze zastrzeżenie to zmiana w ostatniej chwili rotacji audytora, czyli możliwość badania przez firmę audytorską danej firmy, z 10 (tak jak było w pierwotnym projekcie i jest w rozwiązaniach unijnych) na 5 lat. Pytanie, po co? - mówił Kamiński.

- Jesteśmy w pewnym ekosystemie europejskim. Inwestor na GPW rozumie, że jeżeli jesteśmy częścią Europy, to nasze rozwiązania są co najmniej podobne i są w tym ekosystemie. Jeżeli teraz nagle w ten ekosystem staramy się wprowadzić nasze specyficzne, dodatkowe rozwiązania to po pewnym czasie taki inwestor może zacząć mieć wątpliwości, czy to jest rynek stabilny i zastanowi się czy tutaj inwestować – tłumaczył.

Wg projektu audytor będzie miał zakaz świadczenia innych usług, niż usługi audytorskie.

- Przez 6 lat różnych uzgodnień w Unii zastanawiano się jak zrobić, żeby audytor mógł być niezależny w ramach swojej działalności. Stwierdzono, że jest zakres usług, który musi być uwzględniony na czarnej liście – mówił gość programu. - Dzisiejsze brzmienie ustawy, mówi o tym, że przychody z doradztwa mogą wynosić do 50 proc. średniej z przychodów z ostatnich 3 lat z audytu. To jest bardzo duże ograniczenie – dodał.

Zaznaczył, że propozycja dopuszczenia u nas tylko audytu, to jest propozycja interesu pewnej grupy.

- Wynegocjowano przez 2 lata bardzo dobry dokument i rząd sam w ostatnim momencie otworzył zupełnie niepotrzebną dyskusję – ocenił Kamiński.

Firmy nie powinien badań jeden audytor – to kolejna zmiana.

- Pojawiła się taka propozycja. Z punktu widzenia spółek zmienia to diametralnie koszty. Jest to rozwiązanie, które w Europie funkcjonuje wyłącznie we Francji i tylko dlatego, że jest tam dosyć duży udział sektora państwowego w gospodarce. Z tą koncepcją wiąże się mnóstwo problemów. Kwestia odpowiedzialności, ubezpieczenia, relacji pomiędzy tymi audytorami. Nie ma żadnych norm i zasad w Polsce. Mniejsze firmy dopiero się uczą międzynarodowych standardów badania – mówił ekspert.

- Ten rynek będzie lepszy, tylko cały wic polega na tym, że można poprawiać rynek, podnosić jego standardy, a to kosztuje. Polscy przedsiębiorcy się na to godzą, ale nie będą się godzili na wydawanie pieniędzy, żeby zwiększać komuś rynek – podsumował Kamiński.

Najnowsze poprawki do projekt ustawy o biegłych rewidentach, firmach audytorskich i nadzorze publicznym wzburzyły branżę audytorską.

- Pierwsze zastrzeżenie to zmiana w ostatniej chwili rotacji audytora, czyli możliwość badania przez firmę audytorską danej firmy, z 10 (tak jak było w pierwotnym projekcie i jest w rozwiązaniach unijnych) na 5 lat. Pytanie, po co? - mówił Kamiński.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Spółki muszą oszczędnie gospodarować wodą. Coraz większe problemy
Biznes
Spółka Rafała Brzoski idzie na miliard. InPost bliski rekordu
Biznes
Naprawa samolotu podczas lotu
Materiał partnera
Przed nami jubileusz 10 lat w Polsce
Materiał partnera
Cyfrowe wyzwania w edukacji