#RZECZoBiznesie: Dobre lata dla polskich hoteli

Sporo polskich hoteli znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, a mimo to buduje się kolejne. Czy to nie jest jakiś paradoks? Paradoks polega na tym, że większość hoteli w trudnej sytuacji była budowana bez głębszego przemyślenia ich sensu ekonomicznego - uważa Jacek Tokarski, partner w firmie doradczej Hotel Professionals.

Aktualizacja: 14.04.2016 14:56 Publikacja: 14.04.2016 14:21

#RZECZoBiznesie: Dobre lata dla polskich hoteli

Foto: Rzeczpospolita

Dlaczego tak wiele polskich hoteli ma problemy finansowe? Część z nich ma kiepską lokalizację, są zbyt małe lub są źle zarządzane, a niektóre trafiły na złe czasy, np. dołek w popycie - mówi Jacek Tokarski.

Dlaczego tak wiele polskich hoteli ma problemy finansowe? Część z nich ma kiepską lokalizację, są zbyt małe lub są źle zarządzane, a niektóre trafiły na złe czasy, np. dołek w popycie - mówi Jacek Tokarski.

Jednak perspektywy polskich hoteli są coraz lepsze, głównie dzięki boomowi gospodarczemu. Polacy coraz częściej decydują się na wakacje w kraju, głównie z obawy o bezpieczeństwo w krajach do których dotychczas jeździli.

Jaki hotele są najpopularniejsze? - Każdy rodzaj hoteli znajdzie klientów - podkreśla Tokarski, o ile inwestor znajdzie dobrą lokalizacje i nie przeinwestuje. W Warszawie na przykład zaczyna brakować hoteli budżetowych, których oferta jest skierowana do biznesmenów w podróżach służbowych.

Sieci starają się też przyciągnąć klientów nowymi pomysłami: hotele butikowe, znajdujące się w starych kamienicach ale wszystkie usługi w wysokim standardzie.

- Nie spodziewamy się spadku cen w hotelach, chyba tylko w tych najgorzej zlokalizowanych - mówi Jacek Tokarski. Ceny raczej wrosną, zwłaszcza na takich rynkach jak Warszawa, Kraków, Trójmiasto...W Warszawie hotele średnio osiągają 80 proc. obłożenia rocznie.

Dlaczego tak wiele polskich hoteli ma problemy finansowe? Część z nich ma kiepską lokalizację, są zbyt małe lub są źle zarządzane, a niektóre trafiły na złe czasy, np. dołek w popycie - mówi Jacek Tokarski.

Dlaczego tak wiele polskich hoteli ma problemy finansowe? Część z nich ma kiepską lokalizację, są zbyt małe lub są źle zarządzane, a niektóre trafiły na złe czasy, np. dołek w popycie - mówi Jacek Tokarski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika