Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Białorusi poinformowało, że w nocy z 11 na 12 sierpnia doszło do protestów w 25 miastach. Od wybuchu powyborczych niedzielnych protestów aresztowano już ponad 6 tys. osób.

- W stolicy oraz kilku innych dużych miastach podjęto próby blokowania ulic oraz ruchu transportu miejskiego, a także doszło do otwartej konfrontacji z funkcjonariuszami -  pisze rzeczniczka MSW Białorusi Wolha Czemodanawa. - W Brześciu funkcjonariusze milicji zostali zaatakowani przez grupę agresywnych obywateli z metalowymi prętami. Nie powstrzymały ich strzały ostrzegawcze. W obronie życia i zdrowia funkcjonariusze użyli broni palnej. Jeden z atakujących został ranny - mówił o wtorkowych wydarzeniach w Brześciu.

MSW Białorusi twierdzi, że w kilku miastach kraju kierowcy dokonali najazdów na funkcjonariuszy milicji.