Swiatłanę Cichanouską z kraju wywiozły władze Białorusi - tak twierdzi przedstawicielka jej sztabu, Wolha Kawalkowa, cytowana przez profil portalu tut.by w komunikatorze Telegram (sam portal tut.by zablokowany został kilka dni temu, podobnie jak inne niezależne media w kraju).
Wyjazd z kraju miał być warunkiem uwolnienia aresztowanej wcześniej szefowej sztabu Cichanouskiej, Marii Moroz, która również przebywa na Litwie.
- Swiatłana nie miała wyboru. Ważne, że jest na wolności i żyje. Jej wyjazd pozwolił uwolnić szefową sztabu - mówi Kawalkowa.
Apeluje ona jednocześnie o powstrzymanie przemocy oraz zapowiada, że sztab Cichanouskiej ma "wypracować porozumienie odnośnie dalszych działań".