Reklama

Sąd: Pademia to nie czas na manifestacje

Obowiązujące przepisy zabraniają zgromadzeń. Dlatego wydana przez warszawski ratusz decyzja o odmowie demonstracji była słuszna – orzekł sąd.

Aktualizacja: 25.05.2020 07:05 Publikacja: 25.05.2020 07:04

Sąd: Pademia to nie czas na manifestacje

Foto: AFP

18 maja Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił odwołania w sprawie uchylenia zakazu organizacji demonstracji 10 maja w stolicy.

Wcześniej stołeczny ratusz dwukrotnie odmówił zarejestrowania zgromadzenia poniżej 50 osób – co organizator zakwestionował. Według niego zgromadzenie mogło się odbyć. Z decyzji nie wynika też, czy zabrania przeprowadzenia demonstracji, czy jedynie odmawia wpisania jej w rejestr publiczny, na co wskazywać miała gramatyczna treść pisma.

I wystąpił o uchylenie zakazu.

Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie należało oddalić. Powołał się na ustawę z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób u ludzi oraz § 14 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 2 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Zakazuje ono aż do odwołania organizowania zgromadzeń z powodu zagrożenia życia i zdrowia ludzi.

Reklama
Reklama

Czytaj także: Sąd: rządowy zakaz zgromadzeń budzi wątpliwości konstytucyjne

Według SO 5 maja 2020 r. ratusz poinformował skarżącego o odmowie zarejestrowania zgromadzenia, co jest w ocenie sądu równoznaczne z brakiem zgody na zgromadzenie. Stało się tak dlatego, że uchylony został przepis, który dopuszczał do 31 marca 2020 r. możliwość zgromadzeń do 50 osób, a na ten przepis powoływał się organizator demonstracji.

Sygnatura akt: XXV Ns 41/20

Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama