Egzamin na aplikacje prawnicze zdała połowa chętnych

Po podliczeniu wyników z ponad 80 proc. komisji wynika, że test na przyszłych adwokatów i radców prawnych poszedł nieco gorzej niż rok temu.

Aktualizacja: 29.09.2020 09:39 Publikacja: 28.09.2020 18:19

Egzamin na aplikacje prawnicze zdała połowa chętnych

Foto: Fot. Agata Łukaszewicz

W minioną sobotę 26 września 2020 r. na terenie całego kraju przeprowadzono państwowe egzaminy wstępne na aplikacje prawnicze. Jak wypadł egzamin? Na aplikację adwokacką zdało 49,3 proc. kandydatów; radcowską – 49 proc.; notarialną – 49 proc., a komorniczą – 84 proc.

Na stałym poziomie

W przypadku aplikacji adwokackiej MS zna już wyniki z 21 na 28 komisji. Wynik w skali kraju to 49,3 proc.

Czytaj też:

Iwona Kujawa: Nikt jeszcze nie zdobył kompletu punktów

Egzamin na aplikacje 2020 był do zdania

Najwyższą zdawalność odnotowano w komisji nr 2 w Poznaniu. Tam z testem poradziło sobie 63,3 proc. kandydatów. Tylko niewiele słabszy wynik ma na swoim koncie komisja nr 2 w Krakowie – 62 proc. Zdający we wszystkich ośmiu komisjach warszawskich uzyskali 53,5 proc.

Najsłabiej wypadł egzamin w Częstochowie – tylko jedna trzecia zdających dostanie się na aplikację, i Białymstoku, gdzie odnotowano wynik – 37 proc.

Jeśli chodzi o aplikację radcowską, znamy wyniki z 29 na 34 komisje. Wynik w skali kraju – 49 proc. Najlepiej spisali się młodzi prawnicy piszący test w komisji nr 1 w Poznaniu – 62 proc. z nich rozpocznie szkolenie na aplikacji. Dobrze test wypadł także w Gdańsku – 55 proc., i w jednej z komisji w Krakowie – 56 proc.

Najsłabiej poszło kandydatom w Wałbrzychu – 26,5; Zielonej Górze – 33 proc. i Bydgoszczy – 34 proc.

Wśród chętnych na aplikację notarialną znane są wyniki z sześciu na siedem komisji. Zdało – 34 proc.

W przypadku aplikacji komorniczej mamy wyniki z dwóch na trzy komisje. Zdało 87 proc. Najlepiej wypadli zdający w Warszawie – na aplikację dostanie się 88 proc. chętnych, a w Poznaniu – 84 proc.

Zbigniew Tur, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych, przyznaje, że ostateczny wynik u kandydatów na aplikację radcowską może być nieco gorszy niż w 2019 r.

– Ku naszemu zdziwieniu w minioną sobotę kandydaci wychodzili z egzaminu wcześniej niż w latach ubiegłych. A to mogłoby świadczyć o tym, że test był prosty i ich nie zaskoczył. Wynik jednak na to nie wskazuje – mówi „Rzeczpospolitej”. – Przyczyny poznamy dopiero po analizie wyników. Tak na gorąco może ich być kilka. Nerwowość dzisiejszych czasów, fakt, że na wielu uczelniach obrony prac magisterskich odbywały się później niż zazwyczaj, a więc mniej było czasu na przygotowanie do testu, a może po prostu część z kandydatów bardziej liczyła na szczęście?

Chętnych do samorządu radcowskiego jest mniej niż kilkanaście lat temu. – To efekt niżu demograficznego, ale nie tylko. Młodzi ludzie szukają innego sposobu na życie, a rynek usług prawnych jest dziś trudny. To ludzie wykonujący zawody prawnicze poszukują klientów. I na to, że to się zmieni, się nie zanosi – mówi wiceprezes Tur.

Rafał Dembowski, sekretarz Naczelnej Rady Adwokackiej, dzisiejszy poziom zainteresowania absolwentów aplikacją ocenia jako realny.

– Szczyt zainteresowania sprzed lat minął bezpowrotnie. Był on zresztą spowodowany marketingowo-politycznymi zabiegami, które pokazywały zawód adwokata jako niesamowicie opłacalny i elitarny. Życie jednak to zweryfikowało. Dziś liczba chętnych wynika z tendencji, jakie panują na rynku – uważa. Na przyszłość młodych prawników patrzy optymistycznie.

– Osobiście mam kłopot ze znalezieniem dobrego aplikanta. Dobrego, czyli takiego nastawionego na praktykę w zawodzie, który wybrał – mówi „Rzeczpospolitej”.

Test w czasie zarazy

Egzamin odbywał się w reżimie sanitarnym – dezynfekcja rąk, obowiązkowe maseczki do chwili zajęcia miejsca przy stoliku, bezpieczne odstępy i 24-godzinną kwarantannę wypełnionych przez kandydatów testów (stąd też wyniki poznajemy z opóźnieniem.

Więcej rp.pl

Kandydaci na aplikantów rozwiązywali testy jednokrotnego wyboru, liczące po 150 pytań, zawierające trzy propozycje odpowiedzi. Pozytywny wynik z egzaminu wstępnego otrzymał kandydat, który udzielił prawidłowych odpowiedzi na co najmniej 100 pytań. Czas na rozwiązanie testów - 150 minut. Egzaminy przeprowadzono jednocześnie w 21 miastach w Polsce. Obsługiwały go w sumie

W 2020 r do egzaminów dopuszczonych zostało 6 391 osób. W tym na aplikację adwokacką – 2 371 osób; radcowską – 3 168 osób; notarialną – 665 osób i komorniczą – 187 osób.

W 2019 r. do egzaminów wstępnych na aplikacje dopuszczonych zostało łącznie 6 781 osób, a przystąpiło 6 535. Ostatecznie na aplikację adwokacką zdało 55, 1 proc kandydatów; na radcowską – 55, 3 proc; na notarialną – 55 proc a na komorniczą – 29 proc zdających.

W minioną sobotę 26 września 2020 r. na terenie całego kraju przeprowadzono państwowe egzaminy wstępne na aplikacje prawnicze. Jak wypadł egzamin? Na aplikację adwokacką zdało 49,3 proc. kandydatów; radcowską – 49 proc.; notarialną – 49 proc., a komorniczą – 84 proc.

Na stałym poziomie

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów