Jacek Nizinkiewicz: Jesienna fala pandemii zaskoczyła rządzących

PiS już nie bije brawa personelowi medycznemu. „Bohaterów w bieli" atakuje za brak zaangażowania w walce z koronawirusem i zrzuca na nich odpowiedzialność za zaniedbania władzy.

Publikacja: 18.10.2020 21:00

Premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski

Premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

A wystarczyło posłuchać lekarzy. Ci od początku mówili, że trzeba się przygotować na jesienne uderzenie pandemii, która w połączeniu z innymi sezonowymi wirusami, w tym niebezpieczną grypą, może być zabójcza dla Polaków. W lipcu prof. Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego w szpitalu przy Koszarowej we Wrocławiu, komentował słowa premiera, który twierdził, że koronawirus jest w odwrocie: „Ryzyko zakażeń wciąż jest duże, a wirus nie jest w odwrocie. Wciąż trudno mi uwierzyć, że premier to powiedział”. Apelował też o otwieranie nowych oddziałów, bo zakaźnych do walki z epidemią jest w kraju za mało. Na początku października prof. Simon nie miał złudzeń: „Niedługo strefą czerwoną będzie cała Polska, poza wioskami wysoko w górach”. Dziś ponad 70 proc. populacji Polski jest w czerwonej strefie…

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Publicystyka
Ks. Robert Nęcek: A może papież z Holandii?
Publicystyka
Frekwencyjna ściema. Młotkowanie niegłosujących ma charakter klasistowski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Mieszkanie Nawrockiego, czyli zemsta sztabowców
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Publicystyka
Kazimierz Groblewski: Sztaby wyborcze przed dylematem, czy już spuszczać bomby na rywali
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku