Giertych nawiązuje do zaplanowanego na 5 listopada przesłuchania Donalda Tuska, przez komisję ds. Amber Gold. "Pani poseł" o której pisze to przewodnicząca komisji, Małgorzata Wassermann (posłanka PiS, kandydatka na prezydenta Krakowa). Pierwotnie komisja miała przesłuchać Tuska 2 października, ale ostatecznie przewodnicząca podjęła decyzję o zmianie terminu przesłuchania. Tusk zapewniał, że pojawi się na przesłuchaniu w nowym terminie jeśli pozwolą mu na to obowiązki służbowe (były premier jest obecnie szefem Rady Europejskiej).

Były wicepremier nawiązuje też do deklaracji prezydenta Andrzeja Dudy, którego rzecznik w poniedziałek poinformował, że prezydent nie weźmie udziału w Marszu Niepodległości. Tymczasem w wywiadzie dla "Plusa Minusa", który ukazał się w ubiegłą sobotę, prezydent sam zapraszał do udziału w tym marszu.

Politycy PiS, którzy również nie będą brać udziału w Marszu Niepodległości tłumaczą, że głównym problemem było to, iż nie udało się uzyskać zapewnienia, że na marszu pojawią się wyłącznie biało-czerwone flagi. W ubiegłym roku w czasie Marszu Niepodległości niektórzy uczestnicy nieśli ze sobą transparenty z hasłami uznanymi za rasistowskie. Prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie, wciąż nie zatrzymano jednak osób, które były odpowiedzialne za przyniesienie na marsz takich transparentów.