W efekcie w internecie nietrudno znaleźć treści, w których firmy, zachwalając swoje usługi, próbują zdyskredytować świadczone przez adwokatów i radców, twierdząc m.in., że w kancelariach myśli się tylko o zarobieniu na kliencie.
Na problem uwagę Naczelnej Radzie Adwokackiej zwróciło stowarzyszenie adwokackie Defensor Iuris. Jak wskazuje jego rzecznik prasowy adwokat Krzysztof Gawęcki, rozpowszechnianie nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd informacji to czyn nieuczciwej konkurencji, a powielanie stereotypowych opinii naraża profesjonalnych pełnomocników na utratę zaufania przez potencjalnych klientów.
Z ramienia NRA sprawę monitoruje komisja do spraw etyki. Aktywni są także radcowie prawni. Mecenasom, którzy decydują się współpracować z firmami odszkodowawczymi czy oddłużeniowymi, wszczynają dyscyplinarki.
– Świadczenie przez radcę prawnego pomocy prawnej na podstawie umowy ze spółką na rzecz klientów tej spółki stanowi naruszenie przepisów o formach wykonywania zawodu – mówi Gerard Dźwigała, główny rzecznik dyscyplinarny KIRP. I dodaje: – Wiemy, że takie incydenty się zdarzają. Sprawy o tym charakterze są już rozpoznawane przez rzeczników dyscyplinarnych.
Trzeba zmian
Prezes Krajowej Rady Radców Prawnych Włodzimierz Chróścik wymienia ryzyka współpracy z podmiotami, które nie są profesjonalnymi kancelariami.
– Takie podmioty nie mają z kancelarią prawną nic wspólnego i wbrew temu, co mówią, generują dla klientów duże zagrożenie i nierzadko problemy. Pracownicy tych firm nie podlegają żadnej odpowiedzialności – ani zawodowej, ani odszkodowawczej, które są gwarantowane w przypadku profesjonalnych pełnomocników – wskazuje.