Retinol (witamina A) bierze udział we wszystkich zasadniczych funkcjach organizmu. Utrzymuje skórę w dobrym stanie i jest niezbędny do prawidłowego działania nabłonka, błon śluzowych, naczyń krwionośnych oraz dróg żółciowych i moczowych.
Jednymi z pierwszych objawów niedoboru witaminy A są „gęsia skórka" na ramionach, łokciach i nogach oraz pieczenie oczu i pogorszenie wzroku. Większy deficyt prowadzi do ślepoty zmierzchowej – utraty wzroku w słabym oświetleniu, światłowstrętu, a w skrajnych przypadkach nawet do śmierci.
Najlepsza jest wątróbka
Niedobór witaminy A ma również znaczenie dla funkcjonowania gruczołów płciowych i płodności u mężczyzn. Wspiera pracę serca i regulację ciśnienia oraz wpływa na obniżenie poziomu cholesterolu we krwi. Wiadomo również, że ma duże znaczenie w profilaktyce nowotworowej.
Nadmierna suplementacja retinolem może wywoływać krwawienie i pękanie warg oraz paznokci, łuszczenie się naskórka, swędzenie skóry, suchość włosów, bolesne obrzmienia kości długich.
Dzienna dawka witaminy A dla zdrowego człowieka wynosi 5000 j.m. 95 proc. tej substancji magazynowane jest w wątrobie. Już w starożytnym Egipcie i Chinach leczono „kurzą ślepotę", podając chorym do jedzenia półsurowy organ. Dzisiaj wiemy, że wątróbka jest najlepszym źródłem witaminy A i nie musi być wcale spożywana na surowo. Zwykłe smażenie niszczy tylko 10 proc. retinolu, ale powolne i długie gotowanie jest w stanie rozłożyć znacznie więcej tej substancji. Bardzo źle wpływa na nią utlenianie i działanie promieni słonecznych.