Wirusolog z Oksfordu: Omikron to „nie ta sama choroba, którą widzieliśmy rok temu”

Chociaż liczba hospitalizacji, spowodowanych zakażeniem koronawirusem, wzrosła w ostatnich tygodniach w Wielkiej Brytanii, gdy wariantem dominującym stał się na Wyspach Omikron, to Covid-19 „wydaje się być mniej poważny i wiele osób spędza stosunkowo krótki czas w szpitalu” - ocenił John Bell, profesor medycyny z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

Publikacja: 28.12.2021 17:55

Wirusolog z Oksfordu: Omikron to „nie ta sama choroba, którą widzieliśmy rok temu”

Foto: AFP

Bell podkreślił, że średnia długość pobytu w szpitalu, po zakażeniu koronawirusem, spadła do trzech dni. W rozmowie z BBC Radio 4 zauważył też, że mniej pacjentów potrzebuje również dodatkowego tlenu.

Kanadyjski immunolog i genetyk powiedział, że czasy wysokiej śmiertelności z powodu zakażenia koronawirusem w Wielkiej Brytanii już minęły, a Omikron to „nie ta sama choroba, którą widzieliśmy rok temu”. - Przerażające sceny, które widzieliśmy rok temu na przepełnionych oddziałach intensywnej terapii, kiedy wiele osób zmarło przedwcześnie, są teraz moim zdaniem tylko historią – stwierdził Bell.

Profesor zwrócił uwagę, że w czasie kolejnych fal pandemii Covid-19, w tym tych wywołanych wariantami Delta i Omikron, „liczba przypadków ciężkiego przebiegu choroby i zgonów z powodu tej Covid-19 nie uległa znacznej zmianie”.

Czytaj więcej

Belgijski wirusolog: Zapalenie płuc po Omikronie? Prawie nie ma szans

Wielu naukowców z Wielkiej Brytanii krytykuje decyzję rządu o niewprowadzaniu dalszych restrykcji w Wielkiej Brytanii przed Sylwestrem. Niektórzy oceniają, że - jak pisze „The Guardian”, to „największa rozbieżność między radami naukowców a przepisami prawnymi” od początku pandemii. Wyrażają też zaniepokojenie tym, że chociaż Omikron wydaje się łagodniejszy, to jest wysoce zakaźnym wariantem, co oznacza, że statystyki dotyczące hospitalizacji i zgonów mogą szybko wzrosnąć, bez wprowadzania obostrzeń.

W poniedziałek, po ogłoszeniu przez rząd, że nie będzie kolejnych ograniczeń, Simon Clarke, profesor mikrobiologii komórkowej na Uniwersytecie w Reading, ostrzegał, że najnowsze dane są niekompletne. Z kolei Chris Hopson, dyrektor generalny NHS Providers, podkreślił, że nadal nie jest jasne, co się stanie, gdy wskaźniki infekcji u osób starszych zaczną rosnąć.

Bell podkreślił, że średnia długość pobytu w szpitalu, po zakażeniu koronawirusem, spadła do trzech dni. W rozmowie z BBC Radio 4 zauważył też, że mniej pacjentów potrzebuje również dodatkowego tlenu.

Kanadyjski immunolog i genetyk powiedział, że czasy wysokiej śmiertelności z powodu zakażenia koronawirusem w Wielkiej Brytanii już minęły, a Omikron to „nie ta sama choroba, którą widzieliśmy rok temu”. - Przerażające sceny, które widzieliśmy rok temu na przepełnionych oddziałach intensywnej terapii, kiedy wiele osób zmarło przedwcześnie, są teraz moim zdaniem tylko historią – stwierdził Bell.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zdrowie
Choroby zakaźne wracają do Polski. Jakie znaczenie mają dziś szczepienia?
Zdrowie
Peru: Liczba ofiar tropikalnej choroby potroiła się. "Jesteśmy w krytycznej sytuacji"
Zdrowie
W Szwecji dziecko nie kupi kosmetyków przeciwzmarszczkowych
Zdrowie
Nerka genetycznie modyfikowanej świni w ciele człowieka. Udany przeszczep?
Zdrowie
Ptasia grypa zagrozi ludziom? Niepokojące sygnały z Ameryki Południowej