Tarcza 3.0 odmraża sądy. Czy to dociera też do komorników?
Do tej pory kancelarie komornicze ograniczyły przyjmowanie stron. Większość spraw można było załatwić mejlem lub telefonicznie. Komornicy na nowo będą podejmowali czynności, m.in. by ustalić majątek dłużników, który mógłby służyć do zaspokojenia wierzycieli. Zaczynamy wyznaczać terminy licytacji zajętych wcześniej ruchomości i niektórych nieruchomości. Czynności te nie były realizowane od połowy marca 2020 r., na ich efekty czeka miliony wierzycieli. Wracamy do doręczeń komorniczych, spisów inwentarza dokonywanych w sprawach spadkowych. Zakładamy, że z czasem wrócimy do wykonywania wszystkich obowiązków, z zachowaniem środków bezpieczeństwa.
Czy w epidemii zmieniły się zachowania stron egzekucji: wierzycieli i dłużników?
Sytuacja, w której się znaleźliśmy od połowy marca br., jest bezprecedensowym zjawiskiem społecznym, z którym także nasze środowisko musiało sobie poradzić, mając świadomość ciążącej na nas odpowiedzialności, bo środki, które przekazujemy wierzycielom, to często ich jedyne źródło utrzymania. Np. alimenty, które służą zaspokojeniu potrzeb najwrażliwszej i wymagającej największej troski grupy społecznej, czyli dzieci. Każdego roku to ok. 700 tys. postępowań egzekucyjnych, za którymi stoi ok. miliona dzieci. W czasie epidemii zaobserwowaliśmy, że wielu dłużników zareagowało na apel Krajowej Rady Komorniczej, by w sytuacjach gdy epidemia i ograniczenia gospodarki miały rzeczywisty wpływ na ich sytuację majątkową, informowali o tym komorników, którzy prowadzą ich postępowania, aby wspólnie rozwiązać problemy.
Czytaj też: Komornicy: epidemia koronawirusa i kampania samorządu komorniczego mogą się odbić na egzekucji długów