Rz: Komornicy są zaskoczeni, że po tylu latach mają być podatnikami VAT.
Jarosław Neneman: W naszej ocenie nie ma wątpliwości, że komornicy powinni być podatnikami VAT. Dlaczego tak długo nie byli tak traktowani? Powodów było kilka. Ich status podatkowy od początku budził wątpliwości, dlatego też w 2004 r. wydano interpretację ogólną. Dotyczyło to przede wszystkim początkowego okresu po wejściu Polski do UE, gdy orzecznictwo unijne było jeszcze w tej materii dość ubogie. Te zaszłości trzeba było wyprostować. Bezpośrednim impulsem do zmiany interpretacji było pytanie NSA i wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE. Chciałbym podkreślić, że środowisko komorników ma bardzo dużo wspólnego z prawem. Istotna jego część to prawnicy. Trudno więc uznać, że osoby o ponadstandardowej znajomości prawa nie poradzą sobie z nowymi obowiązkami.
Może chodziło o pieniądze?
Absolutnie nie. Powodem podjęcia tej decyzji były przepisy unijne i konieczność ich respektowania przez Polskę. Niezależnie od tego warto wskazać, że w odbiorze społecznym branża komornicza uznawana jest za dochodową, co znalazło odzwierciedlenie w projekcie poselskim proponującym obniżenie opłat komorniczych. Projekt ten został pozytywnie zaopiniowany przez rząd.
Komornicy nie chcą płacić VAT z opłat. Chcieliby też więcej czasu.