Reklama

Apel Krajowej Rady Radców Prawnych w sprawie kandydowania do Sądu Najwyższego

Władze radców prawnych nie chcą w swych szeregach kandydatów na sędziów.

Aktualizacja: 10.08.2018 06:37 Publikacja: 09.08.2018 17:20

Apel Krajowej Rady Radców Prawnych w sprawie kandydowania do Sądu Najwyższego

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Apelujemy do radców prawnych, którzy złożyli akces do SN o ponowne rozważenie zasadności ubiegania się o stanowiska, oczekujemy zaprzestania działań mogących doprowadzić do nieodwracalnych spustoszeń w życiu publicznym – pisze do członków korporacji prezydium Krajowej Rady Radców Prawnych. „Rzeczpospolita" dotarła do tego pisma. Funkcyjnym członkom samorządu, którzy kandydują, władze mówią wprost: wasza misja powinna dobiec końca.

Czytaj także: Kandydują do SN. Mogą stracić adwokackie togi

To kolejny mocny akcent w rozgrywce wokół czystki kadrowej w SN, po pytaniach prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE i wniosku o dyscyplinarki dla stołecznych adwokackich kandydatów do SN, o czym pisaliśmy w „Rz". W przypadku adwokatów decyzja, co z odpowiedzialnością za złamanie zasad etycznych palestry, leży w gestii rzecznika dyscyplinarnego izby warszawskiej, który poinformował, że z własnej inicjatywy żadnych czynności podejmował nie będzie. Stanowisko radców jest mocniejsze.

– Wielokrotnie sygnalizowaliśmy, że rozwiązania prawne dotyczące m.in. SN są niezgodne z konstytucją. Stanowisko prezydium jest sygnałem dla każdego radcy, że ten stan prawny jest nieakceptowalny – mówi „Rz" prezes radców prawnych Maciej Bobrowicz.

Czytaj także: Samorządy zawodowe się radykalizują

Reklama
Reklama

– Stanowisko to apel do członków samorządu, którzy kandydują na sędziów SN, a piastują stanowiska samorządowe o krytyczną refleksję i rozważenie, czy powinni łączyć funkcje z kandydowaniem do SN – dodaje Bobrowicz.

I jak się okazuje, taką koleżeńską presję – jeszcze przed publikacją dokumentu – niektórzy kandydaci poczuli.

– Zrezygnowałam z ubiegania się o stanowisko sędziego Sądu Najwyższego. 8 sierpnia wysłałam rezygnację do Krajowej Rady Sądownictwa. Po głębokiej analizie doszłam do wniosku, że nie czuję się na siłach podjąć takiego wyzwania – mówi radca prawny Magdalena Śniegula, wiceszef wyższego sądu dyscyplinarnego Krajowej Izby Radców Prawnych. Prawniczka kandydowała do Izby Dyscyplinarnej SN.

– I radcy i adwokaci zabierali głos, gdy łamano Konstytucję. Przyjęte właśnie stanowisko wpisuje się w tę chlubną tradycję jako wyraz troski o niezależność władzy sądowniczej. Ale osobiście nie wiem, czy radcowie nie powinni kandydować. Jeśli nie będzie kandydatów przyzwoitych, zostaną sami nieprzyzwoici. A wtedy niekonstytucyjna KRS wybierze samych nieprzyzwoitych sędziów i oni będą orzekać – mówi konstytucjonalista prof. Marek Chmaj (sam też jest radcą prawnym).

Do SN aplikuje ponad 50 członków samorządu radcowskiego, na ponad 200 wszystkich kandydatur. Wolnych miejsc w SN jest 44. Kandydatury teraz trafią do KRS.

Czytaj więcej: Samorządy apelują do mecenasów – kandydatów do SN

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama