Reklama

Adwokackie reklamy w Google’u budza emocje

Prawnika można znaleźć za pomocą wyszukiwarki. Informowanie o usługach w Internecie jest dozwolone. Pozycjonowanie stron powinno być dopuszczalne

Publikacja: 12.05.2011 05:03

Adwokackie reklamy w Google’u budza emocje

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

W internetowych wyszukiwarkach i na portalach prawniczych coraz częściej obok nagłówka „reklama Google" spotkać można  anonse, w których adwokaci informują o swoich  usługach. Po kliknięciu otwiera się strona internetowa kancelarii.

Zjawisko to wywołuje gorącą dyskusję w środowisku, co przyznają niektórzy rozmówcy „Rz"  korzystający z takich usług Google'a.

Etyczny kodeks adwokatów pozwala im informować o świadczonej pomocy prawnej m.in. poprzez umieszczanie informacji na stronach internetowych oraz danych o tych stronach w wyszukiwarkach. Kodeks zakazuje im jednak pozyskiwania klientów w sposób sprzeczny z godnością zawodu, w tym korzystania z reklamy.

Zasadnicze  pytania brzmią więc: czy „reklama Google" jest rzeczywiście reklamą oraz czy pozycjonowanie miejsca w wyszukiwarce za pomocą tej usługi nie narusza owej adwokackiej godności.

Zdaniem adwokata Andrzeja Michałowskiego (nie korzysta z reklamy w Google,u) jest to dziś zabronione przez wewnętrzne przepisy adwokatury.

Reklama
Reklama

– Należałoby je zmienić i jednoznacznie dopuścić informowanie w ten sposób o stronie internetowej, bez zachwalania kancelarii – uważa.

Adwokat Grzegorz Chyl uważa, iż ogłoszenia, jakie zamieszcza w wyszukiwarce Google, mają charakter informacyjny.

– Jeśli przy szyldzie informującym o siedzibie kancelarii znalazłoby się słowo reklama, to jeszcze nie oznacza, że ten szyld jest reklamą – mówi. – W informacji o naszej kancelarii nie ma mowy o tym, że jesteśmy najlepsi, najtańsi czy najskuteczniejsi, ale o tym, czym się zajmujemy.

Jego zdaniem również pozycjonowanie strony internetowej nie może być traktowane jako reklama, bo chodzi tu tylko o miejsce informacji o kancelarii w wyszukiwarce i sposób jej uwidocznienia.

Opinia:

Jakub Jacyna, przewodniczący Komisji Etyki Zawodowej Naczelnej Rady Adwokackiej

Stanowisko Komisji jest jasne: reklama – nie, informowanie o stronie, na której są informacje, np. o specjalizacji – tak. Sponsorowane linki są w istocie tym samym co wyskakujące informacje z wyszukiwarki. Adwokaci, decydując się na taki sposób informowania o swojej działalności, podlegają szczególnej odpowiedzialności za podawane na stronie informacje. Faktycznie, jest to informacja zamawiana przez odbiorcę, bo to on sam decyduje, czy kliknie na link.

Reklama
Reklama

Bardziej restrykcyjne stanowisko może się okazać sprzeczne z unijnymi dyrektywami konsumenckimi. Nie możemy ograniczać przedsiębiorcom etycznego informowania o usługach. W praktyce byłoby to niemożliwe do egzekwowania.

Czytaj też artykuł:

Adwokaci próbują szukać klientów przez Google

Zobacz więcej w serwisie:

Prawnicy, doradcy i biegli

»

Reklama
Reklama

W internetowych wyszukiwarkach i na portalach prawniczych coraz częściej obok nagłówka „reklama Google" spotkać można  anonse, w których adwokaci informują o swoich  usługach. Po kliknięciu otwiera się strona internetowa kancelarii.

Zjawisko to wywołuje gorącą dyskusję w środowisku, co przyznają niektórzy rozmówcy „Rz"  korzystający z takich usług Google'a.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Sądy i trybunały
Piotr Prusinowski: W Sądzie Najwyższym pozostaje tylko zgasić światło
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama