Musimy zastanowić się w jakich obszarach jest najmniejsze zainteresowanie pomocą prawną i tam wzbudzić większe zaufanie. Takimi obszarami są np. prawo konsumenckie, prawo pracy i prawo rodzinne.
Prawnicy są postrzegani jako instytucje a nie osoby indywidualne, które mogą pomóc.
W tej chwili wracam od Adama Bodnara, gdzie podjęliśmy wspólną inicjatywę dotyczącą podnoszenia świadomości prawnej wśród seniorów. Niebawem to ogłosimy.
Jeśli chodzi o specjalizowanie się radców w poszczególnych dziedzinach, to przed kilkoma tygodniami odbyło się spotkanie – Forum Młodych Radców – którzy działają w zawodzie nie dłużej niż 3 lata i w gronie tych osób opinie na temat specjalizacji były bardzo podzielone. O ile w dużych miastach specjalizacja by się jeszcze sprawdziła, to prawnik w małym mieście musi być uniwersalny.
U nas dzisiaj nie występuje zakaz reklamy, ale jest instytucja dozwolonej informacji. Jednak bardzo często Ci co z tego korzystają podają dosyć dużą listę swoich kompetencji, właśnie dlatego, że jeszcze nie jest pora na posługiwanie się specjalizacją.
Zawód radcy ma się odróżniać, a tym odróżnieniem jest właśnie powściągliwość w promowaniu się.