Do katastrofy budowlanej doszło po południu w dzielnicy Ikoyi w mieście Lagos, dawnej stolicy Nigerii.
Według świadków, pod gruzami uwięzionych zostało co najmniej kilkadziesiąt osób.
41-letni robotnik Eric Tetteh powiedział agencji AP, że ekipa budowlana czekała na przyjazd koparki, gdy nagle budynek runął, zamieniając się w gruzowisko.
- Ja i mój brat uciekliśmy, ale tam jest więcej ludzi - ponad 100 osób - relacjonował mężczyzna. Również rozmówcy agencji Reutera wskazują, że pod gruzami może być ok. 100 ludzi.