HRW: Izrael dławi prawa Palestyńczyków jak za czasów kolonii

Palestyńczycy na Zachodnim Brzegu nadal są oskarżani na podstawie zarządzeń wojskowych, których zadaniem było utrzymanie pokoju na tych terenach w pierwszych latach okupacji. W efekcie prawa obywatelskie Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu są dławione przez ponad 50 lat - alarmuje Human Rights Watch.

Aktualizacja: 17.12.2019 12:10 Publikacja: 17.12.2019 11:47

HRW: Izrael dławi prawa Palestyńczyków jak za czasów kolonii

Foto: AFP

Niektóre ograniczenia praw obywatelskich Palestyńczyków - jak twierdzi HRW - opierają się na przepisach wzorowanych na brytyjskim prawie kolonialnym. Izrael korzysta z tych przepisów, aby rozbijać protesty, zamykać stacje radiowe i dokonywać aresztowań aktywistów pod zarzutami takimi jak "próba wpłynięcia na opinię publiczną... w sposób, który może zakłócić porządek publiczny".

Raport w tej sprawie jest ostatnim raportem przygotowanym przez dyrektora izraelskiego oddziału HRW, Omara Shakira, przed deportowaniem go w listopadzie z kraju w związku z oskarżeniem go o wspieranie kampanii bojkotu produktów wyprodukowanych na okupowanych przez Izrael terenach.

W raporcie czytamy, że władze Izraela potrafią błyskawicznie uczynić z miejsca protestu "zamkniętą strefę wojskową", co oznacza, że każdy, kto natychmiast nie opuści danego miejsca, może zostać aresztowany.

Izraelska armia miała skazać 4519 osób w związku z przebywaniem w takiej "strefie" w ciągu minionych pięciu lat.

Wiele przepisów pozwala na szeroką interpretację - tak jak np. zarządzenie wojskowe numer 101, które zakazuje "wszelkich zgromadzeń liczących więcej niż 10 osób, w czasie których przemawia się na tematy polityczne, albo któremogą być rozumiane jako polityczne, lub w czasie których ma być omawiany temat polityczny" - chyba że zgodę na to wyda lokalny dowódca wojskowy. Izraelska prawnik miała powiedzieć HRW, że nigdy nie słyszała, by ktoś kiedykolwiek wyraził taką zgodę.

- Izraelskie prawo wojskowe obowiązuje 52 lata i pozbawia Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu takich podstawowych wolności jak prawo do pokojowych protestów czy publikowania materiałów politycznych - powiedziała Sarah Leah Whitson, dyrektor HRW ds. Bliskiego Wschodu.

Jej zdaniem obowiązujące przepisy dają władzom Izraela wolną rękę w oskarżaniu każdego, kto choćby przedstawia informacje w sposób, który nie podoba się armii.

Wiele obowiązujących do dziś zarządzeń wojskowych wprowadzono w życie wkrótce po rozpoczęciu okupacji Zachodniego Brzegu po wojnie sześciodniowej w 1967 roku.

Jednocześnie - jak zwraca uwagę HRW - izraelscy osadnicy na Zachodnim Brzegu korzystają ze znacznie szerszego zakresu wolności niż ich Palestyńscy sąsiedzi. W efekcie sąsiadów, mieszkający tuż obok siebie, obowiązują zupełnie inne prawa.

Niektóre ograniczenia praw obywatelskich Palestyńczyków - jak twierdzi HRW - opierają się na przepisach wzorowanych na brytyjskim prawie kolonialnym. Izrael korzysta z tych przepisów, aby rozbijać protesty, zamykać stacje radiowe i dokonywać aresztowań aktywistów pod zarzutami takimi jak "próba wpłynięcia na opinię publiczną... w sposób, który może zakłócić porządek publiczny".

Raport w tej sprawie jest ostatnim raportem przygotowanym przez dyrektora izraelskiego oddziału HRW, Omara Shakira, przed deportowaniem go w listopadzie z kraju w związku z oskarżeniem go o wspieranie kampanii bojkotu produktów wyprodukowanych na okupowanych przez Izrael terenach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO