[b]Rz: Dlaczego zdecydował się pan złożyć skargę do Strasburga?[/b]
[b]Zbigniew Ziobro:[/b] Bo prokuratura jest wykorzystywana do bezprawnych działań: szykanowania opozycji. Jestem odbierany jako osoba o już postawionych zarzutach, a nie mam możliwości obrony przed sądem. Jeżeli to robi się w sposób nieskrępowany w stosunku do byłego ministra sprawiedliwości, posła i wiceprezesa głównej partii opozycyjnej, to znaczy, że wobec każdego można tak zrobić. Skarżę więc rząd Tuska, by były przestrzegane elementarne standardy.
[b]Skargi są kierowane do Trybunału gdy opieszałość trwa latami.[/b]
To dotyczy postępowań sądowych. Moja skarga dotyczy śledztwa, i to w szczególnej sytuacji. W lipcu, kierując do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu, postawiono mi w nim precyzyjne zarzuty. Prokuratur generalny zapowiadał, że dowody są mocne i sprawa trafi do sądu. Mija pięć miesięcy, a nawet nie zostałem wezwany na przesłuchanie. Proszę wskazać mi jednego posła, któremu uchylono immunitet, a potem miesiącami zwlekano z zarzutami.
[b]Dlaczego uważa pan, że sprawa ma podtekst polityczny?[/b]