Wydany przed miesiącem album „Der Prozess” w warstwie tekstowej nawiązuje do słynnej książki Franza Kafki, choć nie jest jej muzyczną ilustracją. To opowieść o egzystencjalnym dramacie ukształtowanego, dorosłego, cierpiącego człowieka, nawiązujący klimatem do literackiego arcydzieła.

Muzycznie to płyta inna od swojej poprzedniczki „Ultima Tiule” (2005), która strukturą, nawiązaniami do prog rocka i psychodelicznymi klimatami w półgodzinnej suicie zaskoczyła fanów zespołu. Ale tym razem Armia nie próbuje już tego typu eksperymentów. Co prawda „Der Prozess” jest koncept albumem, ale dominuje tu hardcore’owa agresja i energia. Choć przyznać trzeba, że w warstwie instrumentalnej naprawdę wiele się dzieje. Na tym tle teatralny, pompatyczny głos Budzyńskiego brzmi niesamowicie. Te kawałki wprost są stworzone do grania na żywo.

Armia to zespół niezwykły. Łączy bowiem ostrą, wywodzącą się z punk rocka muzykę z filozoficznym przesłaniem, w którym pojawiają się odniesienia religijne. Formacja powstała w 1984 roku, założyli ją znakomici muzycy: Tomasz Budzyński, wówczas wokalista słynnej Siekiery, i Robert Brylewski, gitarzysta Kryzysu. Duchowym patronem projektu był Sławomir Gołaszewski, filozof związany z teatrem Grotowskiego.

Od początku istnienia Armia eksperymentowała, łącząc ostre, postpunkowe brzmienie z instrumentami dętymi. Stałym członkiem grupy został waltornista Krzysztof „Banan” Banasik, który nadał charakterystyczny klimat muzyce. Grupa zadebiutowała w 1987 roku albumem „Armia”. Następny – „Legenda” (1990) – uważany jest za jedną z najlepszych polskich płyt rockowych. Kolejnym milowym krokiem Armii był longplay „Triodante” inspirowany twórczością Dantego. „Der Prozess” jest 12. krążkiem.

[i]Armia, Stodoła, ul. Batorego 10, bilety: 30 – 38 zł, rezerwacje: [link=http://www.stodola.pl" target="_blank]www.stodola.pl[/link], środa (11.03), godz. 20.30[/i]