Nie poparliśmy tej napaści

Ołeksandr Palij, historyk i politolog, ekspert Instytutu Polityki Zagranicznej Akademii Dyplomatycznej przy MSZ Ukrainy w rozmowie z Tatianą Serwetnyk

Aktualizacja: 16.09.2009 10:12 Publikacja: 15.09.2009 13:17

[b]Rz: Jak na Ukrainie jest dziś postrzegany dzień 17 września 1939 roku?[/b]

Ołeksandr Palij: Ukraina nie sformowała dotąd jednoznacznego stanowiska wobec tej daty. Poglądy w tej kwestii bywają rozbieżne. Wszyscy są natomiast zgodni, że włączenie Ukrainy zachodniej do Ukraińskiej SRR było procesem znacznie głębszym, niż po prostu wynik akcji zbrojnej czy nawet formalny akt prawny. Ukraińskie społeczeństwo jest nastawione wrogo do totalitaryzmu i przemocy wojskowej i dlatego napaść ZSRR na Polskę, tym bardziej – dokonana wspólnie z faszystowskimi Niemcami – nie mogła i nie może się cieszyć naszym poparciem.

[b]Ukraińscy politycy i historycy chętnie mówią o dwudziestoleciu międzywojennym jako o „polskiej okupacji” Galicji i Wołynia. To ma poważne konsekwencje: polska mniejszość na Ukrainie bywa widziana jako okupanci. Czy jest szansa na przyznanie, że Lwów jest rodzinnym miastem i dla Ukraińców, i dla Polaków?[/b]

Na dzisiejszej Ukrainie nikt nie traktuje polskiej mniejszości jako okupantów. Nie mamy problemów z Polską. Nawiązaliśmy dobre stosunki, szczególnie w latach 90. Ukraińcy nie żywią nienawiści zarówno do Polaków, jak i do Rosjan czy Niemców. W tym przypadku można mówić o naszym zdrowym rozsądku i tolerancji, choć wobec Stalina przeważają emocje negatywne. Co zaś się tyczy Lwowa – to miasto jest otwarte zarówno dla Polaków, jak i innych obywateli Unii Europejskiej.

Polacy zapewne wiedzą, że Lwów został założony przez ukraińskiego księcia Daniłę Halickiego. Ukraińscy książęta byli założycielami także innych miast, np. Przemyśla czy Chełma. W Galicji Ukraińcy stanowili przed wojną większość mieszkańców. Moim zdaniem przebieg obecnej granicy jest optymalny zarówno z punktu widzenia historii, jak i ze zdrowego rozsądku. A jeśli chodzi o sentymenty, to Polacy i Ukraińcy mają pełne prawo odwiedzać miasta, które uważają za bliskie.

Ukraina docenia politykę Polski z lat 90., ponieważ stwarzała ona wielką szansę dla obu krajów. Nieszczęścia, do których dochodziło w ciągu ostatnich 300 lat, były spowodowane właśnie brakiem porozumienia.

W efekcie sporów Rzeczpospolita, wielkie – można nawet powiedzieć – najpotężniejsze państwo w Europie XVI wieku, została podzielona między sąsiadów. Polacy i Ukraińcy powinni wyciągnąć stosowne nauki z tego doświadczenia.

[b]Zachód Ukrainy wciąż odróżnia się od wschodu. Dlaczego jest tak, że dawne ziemie polskie są bardziej nastawione niepodległościowo, żeby nie powiedzieć nacjonalistycznie?[/b]

Nie wolno zapominać także o istnieniu centralnej Ukrainy: historycznego trzonu, integrującego zachodnią Ukrainę ze wschodnią. Różnica miedzy wschodem i zachodem polega na tym, że imperium rosyjskie i potem władza radziecka prowadziły bardzo skuteczną politykę wynaradawiania. Mówiło się o przyjaźni, dokonując przy tym czystek etnicznych. Na wschód Ukrainy masowo zwożono ludność, która zastępowała tamtejszych mieszkańców zmarłych z głodu. Ukraińska kultura, tożsamość i świadomość były niszczone. Na masową skalę stosowano terror przeciwko ukraińskim elitom. To spowodowało, że narodowe poczucie Ukraińców na wschodzie zostało zdeformowane.

[b]Rz: Jak na Ukrainie jest dziś postrzegany dzień 17 września 1939 roku?[/b]

Ołeksandr Palij: Ukraina nie sformowała dotąd jednoznacznego stanowiska wobec tej daty. Poglądy w tej kwestii bywają rozbieżne. Wszyscy są natomiast zgodni, że włączenie Ukrainy zachodniej do Ukraińskiej SRR było procesem znacznie głębszym, niż po prostu wynik akcji zbrojnej czy nawet formalny akt prawny. Ukraińskie społeczeństwo jest nastawione wrogo do totalitaryzmu i przemocy wojskowej i dlatego napaść ZSRR na Polskę, tym bardziej – dokonana wspólnie z faszystowskimi Niemcami – nie mogła i nie może się cieszyć naszym poparciem.

Pozostało 81% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!