Więźniowie także walczą z żywiołem

Napełniają worki z piaskiem, uszczelniają wały, sprzątają. Nawet oddają swoje racje żywnościowe. – To dla nas zaszczyt – mówią

Publikacja: 25.05.2010 21:44

Przez całą dobę są do dyspozycji lokalnych sztabów kryzysowych i samorządów. Wystarczy telefon do okręgowego inspektoratu Służby Więziennej.

Tak było w weekend w Warszawie. O pomoc poprosił burmistrz Łomianek i natychmiast do walki o utrzymanie wałów wysłano 200 osadzonych ze stołecznych zakładów karnych i aresztów. – To dla nas zaszczyt, że możemy uczestniczyć w takim wydarzeniu – mówił jeden ze skazanych, pracujący przy ratowaniu wału w Łomiankach. – Przez moment nie miałem wątpliwości, że powinienem być tu razem z innymi.

– Będziemy na wałach dopóki będzie taka potrzeba – zapowiedział dyrektor Okręgowej Służby Więziennej w Lublinie płk Waldemar Marek. 70 osadzonych z tamtejszego Aresztu Śledczego oraz z zakładów karnych w Hrubieszowie, Chełmie i Opolu Lubelskim na zmianę przez całą dobę pracowało przy zabezpieczaniu wałów w Kępie Gosteckiej i Kępie Soleckiej.

Więźniowie pracują przy usuwaniu skutków powodzi w Jaśle i Dębicy. Kilka grup z łódzkich zakładów karnych pomaga w miejscowościach zagrożonych zalaniem przez Wartę. Osadzeni w Zakładzie Karnym w Strzelcach Opolskich przygotowują posiłki dla ratowników. W Wielkopolsce przy usuwaniu skutków powodzi pracuje 100 więźniów, a gotowość do niesienia pomocy powodzianom wyraziło 800 osadzonych.

– Jesteśmy przygotowani do udzielania pomocy w różnych postaciach – mówi dyrektor generalny Służby Więziennej płk Kajetan Dubiel. – Ta ogromna tragedia rodzi potrzebę zaangażowania jak największej liczby więźniów w walkę z żywiołem. To najlepsza lekcja resocjalizacji dla naszych podopiecznych.

Od początku powodzi pomaga w sumie już ponad 6000 więźniów i funkcjonariuszy Służby Więziennej.

– Gdy tylko w regionie pojawiło się zagrożenie powodziowe, natychmiast powołaliśmy sztab kryzysowy, który koordynuje działania podkarpackich zakładów karanych i aresztów śledczych – zaznacza por. Jarosław Wójtowicz, oficer prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Rzeszowie. Do pomocy kierowani są głównie skazani z zakładów półotwartych o złagodzonym rygorze, osadzeni w aresztach śledczych.

Pod okiem strażników pomagają też więźniowie z zakładów zamkniętych. To oni w Rzeszowie przed zalaniem uratowali schronisko dla zwierząt Kundelek.

- Wszystkie prace wykonujemy nieodpłatnie – podkreśla Wójtowicz. Osadzeni z Aresztu Śledczego w Nisku dobrowolnie zrzekli się części racji żywieniowych i przeznaczyli je dla powodzian. Zabezpieczali ujęcie wody w Tarnobrzegu, a we wtorek prezydent miasta podpisał umowę z OISW w Rzeszowie. Więźniowie mają usuwać skutki powodzi, głównie w szkołach i przedszkolach.

– W każdej chwili jesteśmy gotowi zaangażować do pomocy jeszcze większą liczbę więźniów – zapewnia minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.

Przez całą dobę są do dyspozycji lokalnych sztabów kryzysowych i samorządów. Wystarczy telefon do okręgowego inspektoratu Służby Więziennej.

Tak było w weekend w Warszawie. O pomoc poprosił burmistrz Łomianek i natychmiast do walki o utrzymanie wałów wysłano 200 osadzonych ze stołecznych zakładów karnych i aresztów. – To dla nas zaszczyt, że możemy uczestniczyć w takim wydarzeniu – mówił jeden ze skazanych, pracujący przy ratowaniu wału w Łomiankach. – Przez moment nie miałem wątpliwości, że powinienem być tu razem z innymi.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!