Politycy powstałego w listopadzie stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza nie odpoczną w święta od polityki. – Musimy wybrać nową nazwę dla powstającej partii. Czas nagli, bo zbieramy podpisy pod jej rejestracją, więc zaraz po Bożym Narodzeniu spotykamy się i zatwierdzamy nowy szyld partyjny – mówi „Rz” poseł Andrzej Walkowiak.
Zmianę nazwy wymusiło zarejestrowanie 16 grudnia przez warszawski sąd stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza założonego przez byłych członków Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego. Grupa intelektualistów, która poparła lidera PiS w wyborach prezydenckich, od lipca pracowała nad powołaniem stowarzyszenia o takiej nazwie.
– Nie jestem prawnikiem, ale rozumiem, że od momentu zarejestrowania, a na pewno od momentu oficjalnego podania do wiadomości publicznej, jak w dniu dzisiejszym, w zasadzie inne organizacje nie mają prawa tej samej nazwy używać – powiedział w czwartek Włodzimierz Klonowski, prezes stowarzyszenia Polska jest Najważniejsza, bliskiego Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Jednak zdaniem poseł PJN Elżbiety Jakubiak prawo nie wyklucza zarejestrowania oprócz stowarzyszenia również partii politycznej używającej tej samej co ono nazwy. – Ale rzeczywiście czeka nas po świętach dyskusja nad nową nazwą. Część naszych działaczy uważa, że powinniśmy pozostać przy używanej do tej pory, część, że powinniśmy uniknąć sporów prawnych i nazwę zmienić – przyznaje w rozmowie z „Rz”.
Według naszych informatorów związanych z ugrupowaniem Kluzik-Rostkowskiej zmiana szyldu może być dla niego niekorzystna. – Badania, które przeprowadzono na zlecenie Joanny, pokazują, że nazwa Polska Jest Najważniejsza, mimo łamańców językowych, jakie wywołuje jej odmiana, już się przyjęła i jest coraz bardziej rozpoznawalna – mówi jeden z polityków PJN.