Tarcza ma być na czas

USA tworzą system zgodnie z planem. Czy będzie baza w Polsce?

Publikacja: 28.05.2011 02:59

Tarcza ma być na czas

Foto: Rzeczpospolita

Rosja coraz bardziej nerwowo reaguje na nową wersję tarczy antyrakietowej budowanej przez administrację Baracka Obamy. Różnice zdań w tej sprawie popsuły atmosferę podczas spotkania prezydenta Baracka Obamy z rosyjskim przywódcą Dmitrijem Miedwiediewem na szczycie G8 we Francji. Miedwiediew po raz kolejny ostrzegł przed nowym wyścigiem zbrojeń. Jak przypomniał w piątek wiceszef rosyjskiego MSZ Siergiej Riabkow, Rosja chce prawnych gwarancji, że tarcza nie zagrozi jej potencjałowi nuklearnemu.

Dążąc do ocieplenia relacji z Rosją i skłonienia jej do zawarcia układu o redukcji broni strategicznej START, Barack Obama zrezygnował z planów umieszczenia w Polsce stałych wyrzutni z rakietami przechwytującymi i radaru w Czechach. Zamiast tego zaproponował stworzenie systemu, który umożliwia rozmieszczenie wyrzutni dopiero w chwili pojawienia się zagrożenia ze strony irańskich rakiet balistycznych. Prezydent argumentował, że taki system będzie tańszy i łatwiej będzie go można dostosować do pojawiających się zagrożeń.

System EPAA (European Phased Adaptive Approach) składa się z czterech etapów. Pierwszy, który miał być zrealizowany do 2011 roku, zakłada rozmieszczenie okrętów wyposażonych w rakiety SM3 na Morzu Śródziemnym. Od marca stacjonuje już tam okręt USS „Monterey", który ma chronić południe Europy przed atakiem rakietami krótkiego zasięgu.

– To część pierwszego etapu realizacji systemu, który ma chronić nasze wojska w Europie i naszych sojuszników przed

zagrożeniem już istniejącym – mówił wtedy Ivo Daalder, ambasador USA przy NATO.

Druga faza zakłada wybudowanie na południu Europy bazy dla zmodyfikowanych rakiet SM3, zdolnych do strącania pocisków średniego zasięgu. Wyrzutnie mają się znaleźć w bazie Deveselu w Rumunii, a władze w Bukareszcie już negocjują odpowiednią umowę z USA.

Trzeci etap przewiduje m.in. przygotowanie bazy w Polsce do przyjęcia mobilnych wyrzutni unowocześnionych rakiet SM3, które mają być zdolne do  strącania rakiet dalszego zasięgu i międzykontynentalnych rakiet balistycznych. W tym celu Polska podpisała w lecie 2010 roku aneks do umowy o bazie, którą zawarła z USA dwa lata wcześniej. W kwietniu tego roku prezydent ratyfikował porozumienie. Czwarty etap zakłada rozmieszczenie w 2020 roku jeszcze nowocześniejszej wersji rakiet SM3 zdolnych do strącania rakiet dalekiego zasięgu.

– Nie ma pewności, czy baza w Polsce powstanie. Administracja Obamy po podpisaniu z Rosją układu START o redukcji arsenałów strategicznych chce zawrzeć układ o ograniczeniu broni krótkiego i średniego zasięgu. A ponieważ amerykańskie arsenały w Europie są mizerne, administracja może znowu użyć bazy w Polsce jako karty przetargowej, by skłonić Rosję do cięć – mówi „Rz" Baker Spring z fundacji Heritage w Waszyngtonie. Ekspert podkreśla, że włączenie bazy w Polsce do układu rozbrojeniowego oznaczałoby, że nie mogłaby zostać zrealizowana nawet po  zmianie prezydenta USA. – Ale senacka komisja sił zbrojnych łatwo nie odda skóry sojuszników – zapewnia Spring.

Minister obrony narodowej Bogdan Klich jest spokojny.

– NATO zdecydowało na  szczycie w Lizbonie, że amerykański projekt będzie częścią szerszego, sojuszniczego systemu. Mamy zatem dodatkową, NATO-wską gwarancję, że to, co nam przedstawili Amerykanie, zostanie zrealizowane. W dokumentach z Lizbony jest mowa o budowie bazy w Polsce i rozmieszczeniu rakiet SM3, a datą graniczną jest rok 2018 – podkreśla minister Klich w rozmowie z „Rz".

Rosja coraz bardziej nerwowo reaguje na nową wersję tarczy antyrakietowej budowanej przez administrację Baracka Obamy. Różnice zdań w tej sprawie popsuły atmosferę podczas spotkania prezydenta Baracka Obamy z rosyjskim przywódcą Dmitrijem Miedwiediewem na szczycie G8 we Francji. Miedwiediew po raz kolejny ostrzegł przed nowym wyścigiem zbrojeń. Jak przypomniał w piątek wiceszef rosyjskiego MSZ Siergiej Riabkow, Rosja chce prawnych gwarancji, że tarcza nie zagrozi jej potencjałowi nuklearnemu.

Dążąc do ocieplenia relacji z Rosją i skłonienia jej do zawarcia układu o redukcji broni strategicznej START, Barack Obama zrezygnował z planów umieszczenia w Polsce stałych wyrzutni z rakietami przechwytującymi i radaru w Czechach. Zamiast tego zaproponował stworzenie systemu, który umożliwia rozmieszczenie wyrzutni dopiero w chwili pojawienia się zagrożenia ze strony irańskich rakiet balistycznych. Prezydent argumentował, że taki system będzie tańszy i łatwiej będzie go można dostosować do pojawiających się zagrożeń.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!