Rozpoczynając prezentację programu Krzysztof Bosak zaznaczył, że gospodarka to temat, który został w dużej mierze pominięty na ostatniej debacie prezydenckiej w TVP. - My chcemy rozmawiać o gospodarce na poważnie. Robimy to od samego początku kryzysu gospodarczego wywołanego administracyjnymi ograniczeniami i zaburzeniami w handlu międzynarodowym wywołanymi przez pandemię koronawirusa - zadeklarował kandydat Konfederacji.
"Potrzeba dobrego programu, który ożywi gospodarkę"
Polityk ocenił, że sytuacja gospodarcza Polski "nie jest wesoła". - Według oficjalnych statystyk bezrobocie wzrosło do ok. 5,8 proc., natomiast według badań sondażowych wykonywanych niezależnie wśród pracowników wzrosło do 10 proc. Mamy informacje z rynku pracy o setkach tysięcy pracowników, którzy otrzymali propozycję nie do odrzucenia obniżenia wynagrodzeń, wstrzymania wypłaty wynagrodzeń - mówił.
Krzysztof Bosak ocenił, że potrzeba dobrego programu, który ożywi gospodarkę i pozwoli na inwestycje. Kandydat Konfederacji na prezydenta zaprezentował "piątkę Bosaka dla gospodarki". - Pięć punktów, będących podsumowaniem ostatnich miesięcy naszej pracy - pracy krytycznej nad programami rządu i pracy pozytywnej nad proponowaniem rozwiązań - oświadczył.
"Aby więcej pieniędzy pozostało w kieszeniach Polaków"
W pierwszym punkcie Krzysztof Bosak zobowiązuje się, że jako prezydent nie podpisze żadnych ustaw podnoszących Polakom podatki ani takich, które zmieniają sposób organizacji systemu podatkowego na niekorzyść pracowników i przedsiębiorców. - Główny cel: aby więcej pieniędzy pozostało w kieszeniach Polaków - zaznaczył.
Bosak postuluje, by kwota wolna od podatku stanowiła równowartość dwunastokrotności pensji minimalnej, czyli wynosiła 31 tys. 200 zł. - To kontrpropozycja względem socjaldemokratycznego programu realizowanego przez partię rządzącą - podkreślił kandydat. Przekonywał, polska kwota wolna jest jedną z najniższych w Europie. - Zmieńmy to, niech polska gospodarka stanie się nowoczesna, niech system fiskalny nie drenuje tych, których wydatki konsumpcyjne mają największy udział w koszyku dóbr - zaapelował.
Trzeci punkt "piątki Bosaka" to dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców. Poseł Konfederacji mówił, że mikro i mali przedsiębiorcy często uginają się pod ciężarem zusowskich składek, szczególnie wtedy, gdy nie notują dochodów. - System odprowadzania składek na ZUS powinien ulec radykalnej zmianie - ocenił kandydat.