Reklama

Wyborcze debaty – PO i PiS stawiają warunki

Kaczyński chce dyskusji z Tuskiem, ale ma wymagania. Swoje zgłasza też PO

Publikacja: 05.09.2011 02:41

Większa część mediów jest stroną sporu politycznego – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński w sobotę p

Większa część mediów jest stroną sporu politycznego – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński w sobotę podczas konferencji w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Warto, żeby doszło do poważnej rozmowy o Polsce, ale trzeba uwzględnić też okoliczności. A w Polsce okoliczności są takie, mówię o tym z bólem serca, że większa część mediów jest stroną sporu politycznego – mówił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Oznajmił, że wystosował do  premiera Donalda Tuska list z  propozycją i warunkami przeprowadzenia debat między przedstawicielami PiS i PO. Chce, by odbyły się na neutralnym gruncie, wskazał przy tym portal Salon24.pl należący do Igora Janke, publicysty „Rz". Ale już kilka dni wcześniej z propozycją zorganizowania takiej debaty wystąpiły do obu sztabów „Rz" i Polsat. Dlatego Janke wczoraj zadeklarował na Salonie24: „Wycofuję się z propozycji organizacji debat przeze mnie osobiście i w pełni wspieram propozycję »Rzeczpospolitej«".

Kaczyński w liście do Tuska stwierdza, że zanim doszłoby do debaty między nimi, mieliby dyskutować przedstawiciele obu ugrupowań odpowiadający za poszczególne dziedziny. Ze swojej strony wymienił m.in. eurodeputowanego Janusza Wojciechowskiego, Ludwika Dorna, Witolda Waszczykowskiego, Janusza Śniadka i Zytę Gilowską. Dopiero tuż przed wyborami miałoby dojść do dyskusji liderów partii.

Ale i tu prezes PiS stawia warunki. Oczekuje, że premier zadeklaruje pełne zaangażowanie na rzecz działań w sprawie katastrofy smoleńskiej. – Jest też warunek: zwinięcie białej flagi, zarówno w stosunkach wewnętrznych, wobec możnych w Polsce, jak i wobec możnych poza Polską – mówił Kaczyński.

– Debata tak. Pod warunkiem, że PiS zwinie czerwone sztandary obietnic bez pokrycia – ripostował na Twitterze rzecznik rządu Paweł Graś (PO).

Reklama
Reklama

– Cieszymy się, że PiS mięknie w sprawie debat. Mamy nadzieję, że strach przełamie też prezes Kaczyński – powiedział w sobotę w TVN 24 szef sztabu Platformy Jacek Protasiewicz. I postawił swoje warunki: – Najpierw musimy ustalić, kto ma debatować, kandydaci PiS na ministrów czy eksperci.

Sztabowcy PO wezwali lidera PiS do udziału w debacie z liderami innych partii już w poniedziałek w TVP 2 w programie Tomasza Lisa. – Weźmie w niej udział Donald Tusk. Oczekujemy również, że prezes Kaczyński tam się pojawi – mówił Protasiewicz.

Taką propozycję PiS zdecydowanie odrzuca. – Redaktor Lis nie jest gwarantem przeprowadzenia obiektywnej debaty – uważa rzecznik partii Adam Hofman.

 

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorów w.wybranowski@rp.pl, j.strozyk@rp.pl

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama