Polskie urzędy celne wykorzystują przepisy unijne do ściągania nienależnych świadczeń, szczególnie 14-procentowego podatku akcyzowego od właścicieli firm sprowadzających do Polski wyświetlacze informacyjne i ekrany LED.
Spotkało to między innymi spółkę, która importowała ogromne monitory zainstalowane na stadionach, na których są rozgrywane mecze Euro 2012.
Do takiej stawki podatkowej zakwalifikowało je rozporządzenia wykonawcze Komisji (UE) nr 103/2012 z lutego tego roku. Ale celnicy na jego podstawie naliczają podatek za transakcje dokonane w latach wcześniejszych, co jest stosowaniem prawa wstecz. To kolejna z opisywanych przez nas kłód rzucanych przez państwo przedsiębiorcom.
– Komisja Europejska otrzymała liczne skargi importerów twierdzących, że polskie władze mogą stosować złą interpretację niektórych elementów prawa celnego UE – poinformowała „Rz" Agnes Fekete, specjalista KE ds. podatków i unii celnej. I dodała stanowczo: – Jeżeli podejrzenia się potwierdzą, Komisja podejmie niezbędne działania w celu powstrzymania takich praktyk.
Jeżeli podejrzenia się potwierdzą, KE podejmie działania Agnes Fekete specjalistka KE ds. podatków i unii celnej