Poseł straci immunitet?

Ryszard Zbrzyzny z SLD składał fałszywe zeznania – uważa prokuratura.

Aktualizacja: 29.05.2013 14:45 Publikacja: 29.05.2013 02:15

Ryszard Zbrzyzny jest posłem SLD i liderem związku zawodowego w miedziowym gigancie

Ryszard Zbrzyzny jest posłem SLD i liderem związku zawodowego w miedziowym gigancie

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Prokuratura w Legnicy skierowała do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posła SLD Ryszarda Zbrzyznego. To problem nie tylko dla Sojuszu, ale też kombinatu miedziowego KGHM, w którym poseł jest szefem jednego z największych związków zawodowych.

Do Sejmu każdego roku trafia kilkanaście wniosków o uchylenie immunitetu. Jednak w przeważającej mierze dotyczą wykroczeń drogowych albo częstych w życiu publicznym oskarżeń o pomówienie. Na tym tle sprawa Zbrzyznego jest wyjątkowa. Wątki rodzinne przewijają się w niej z podejrzeniem szczególnie podważającym autorytet polityka – składania fałszywych zeznań.

Polityk broni syna

Sprawa zaczęła się niemal dokładnie pięć lat temu. Syn posła Szymon Z. spowodował stłuczkę, wracając wieczorem samochodem do domu. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu.

Lokalne media informowały, że w czasie procesu zmieniał zeznania. Najpierw miał mówić, że to jego żona siedziała za kółkiem. Później – że kierował kolega. Syna w obronę wziął ojciec. Zeznał, że w momencie kolizji syn nie kierował autem, tylko był u niego w domu. Wersję posła potwierdziło kilka innych osób.

Poseł SLD składał fałszywe zeznania?

Alibi sądu nie przekonało. Wyrok skazujący Szymona Z. zapadł w pierwszej instancji w lutym, a w drugiej – w maju 2012 roku. Sąd skazał go m.in. na karę grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów przez dwa lata. Prokuratura zaczęła wtedy sukcesywnie oskarżać o składanie fałszywych zeznań osoby, które twierdziły, że Szymona Z. nie było na miejscu zdarzenia.

– W tej sprawie kilka osób ma już zarzuty – potwierdza Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Istnieją podstawy, by również posłowi przedstawić zarzut z art. 233 kodeksu karnego – dodaje.

Za składanie fałszywych zeznań grozi do trzech lat więzienia.

Zbrzyzny jest sekretarzem Klubu SLD, a funkcje polityczne wiąże z szefowaniem w KGHM Związkowi Zawodowemu Pracowników Przemysłu Miedziowego.

W Sejmie był nawet oskarżany o lobbing na rzecz spółki. W ubiegłym roku opóźnił wejście w życie podatku od kopalin, dzięki  czemu KGHM zyskał 200 mln złotych.

Rzecznik KGHM Dariusz Wyborski wniosek o uchylenie immunitetu nazywa „prywatną sprawą posła". Sprawę bagatelizuje rzecznik SLD Dariusz Joński. – Nie ma ona związku z działalnością polityczną, a sam poseł  uważa, że to hucpa – wyjaśnia.

Zbrzyzny nie odpowiadał na telefony „Rz". – To nagonka na moją osobę – mówił po  jednym z wyroków w sprawie syna. Jego zdaniem, sąd oparł się na zeznaniach policjanta, oskarżonego o korupcję.

Sprawa przed komisję

Wniosek o uchylenie immunitetu trafi teraz do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, której sprawozdanie później przegłosuje Sejm. W przeszłości izba kilkakrotnie nie godziła się na uchylenie immunitetów posłom, podejrzewanym o poważne czyny. Tak było w 2007 r. w przypadku posłanki SLD Małgorzaty Ostrowskiej, której prokuratura zarzucała przyjęcie łapówki od jednego z baronów mafii paliwowej.

Jednak wiceprzewodniczący Komisji Regulaminowej Jerzy Budnik z PO radzi Zbrzyznemu, by immunitetu zrzekł się sam. – Gdy sprawa ruszy przed komisją, pojawi się na niej prokurator i dziennikarze.  Poseł tylko na tym straci – tłumaczy.  – Zarzut naraża posła na utratę wiarygodności, koniecznej do sprawowania mandatu – dodaje.

Z wypowiedzi Zbrzyznego wynika, że takiego rozwiązania nie wyklucza. – Jeżeli mają na mnie haka, to jestem skłonny powiedzieć, że zrzekam się immunitetu i niech mnie zamkną – mówił przed rokiem lokalnemu Radiu Elka.

Prokuratura w Legnicy skierowała do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posła SLD Ryszarda Zbrzyznego. To problem nie tylko dla Sojuszu, ale też kombinatu miedziowego KGHM, w którym poseł jest szefem jednego z największych związków zawodowych.

Do Sejmu każdego roku trafia kilkanaście wniosków o uchylenie immunitetu. Jednak w przeważającej mierze dotyczą wykroczeń drogowych albo częstych w życiu publicznym oskarżeń o pomówienie. Na tym tle sprawa Zbrzyznego jest wyjątkowa. Wątki rodzinne przewijają się w niej z podejrzeniem szczególnie podważającym autorytet polityka – składania fałszywych zeznań.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!