Współpraca wyborcza Polski i Rosji

Wizyta PKW w Moskwie spotkała się z krytyką, ale to nie koniec współpracy z rosyjskimi urzędnikami.

Publikacja: 11.07.2013 02:39

Stefan Jaworski, szef PKW, podkreślał, że majowy wyjazd do Moskwy miał charakter naukowy

Stefan Jaworski, szef PKW, podkreślał, że majowy wyjazd do Moskwy miał charakter naukowy

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

– Nic o tym zawczasu nie wiedzieliśmy, a szkoda – taka była pierwsza reakcja rzecznika MSZ Marcina Bosackiego na informację, że członkowie Państwowej Komisji Wyborczej pojechali w maju do Moskwy na spotkanie ze swoimi rosyjskimi odpowiednikami. Sprawa oburzyła opozycję. PiS zapowiedział zmiany w kodeksie wyborczym, zgodnie z którymi PKW mogłaby współdziałać tylko z organami wyborczymi państw UE lub NATO.

Mimo to PKW nie zamierza rezygnować z organizacji międzynarodowej konferencji, która odbędzie się we wrześniu w Warszawie. Mamy jej dokładny program.

Jedną z sesji ma poprowadzić wiceszef Centralnej Komisji Federacji Rosyjskiej Stanisław Wawiłow. Głos zabiorą urzędnicy również z innych państw, w których w ostatnich latach mogło dochodzić do fałszerstw.

Konferencja ma potrwać trzy dni i odbędzie się w jednym z najdroższych warszawskich hoteli. PKW rozstrzygnęła właśnie przetarg na jej organizację - koszt to niemal pół miliona złotych. Goście mogą liczyć m.in. na „uroczyste przyjęcie połączone z wydarzeniem artystycznym" i „program turystyczny".

Największe kontrowersje może budzić jednak program imprezy. W konferencji wezmą udział urzędnicy z ponad 20 państw skupionych w Stowarzyszeniu Europejskich Urzędników Wyborczych. Jednak szczególną rolę mają odegrać goście z krajów położonych na wschód od Polski. Oficjalnie języki konferencji to rosyjski i angielski.

Stanisław Wawiłow ma zabrać głos podczas dwóch z trzech sesji. To on w praktyce pełnił honory gospodarza majowego spotkania polskich i rosyjskich urzędników w Moskwie. Jedną z sesji poprowadzi. Nosi ona tytuł: „Technologie wyborcze w poszczególnych fazach procesu wyborczego", a głos podczas niej mają też zabrać urzędnicy z Ukrainy, Gruzji i Litwy.

Państwowa Komisja Wyborcza problemu nie widzi. – To coroczna konferencja, a w Warszawie odbędzie się po raz drugi. Organizowaliśmy ją już w 2000 r. i również uczestniczyli w niej urzędnicy z Rosji. Nie wzbudziła jednak wówczas żadnych kontrowersji – mówi Beata Tokaj, dyrektor zespołu prawnego i organizacji wyborów Krajowego Biura Wyborczego.

Inaczej sprawę ocenia jednak były wiceszef MSZ Witold Waszczykowski z PiS. – Dziwi mnie, że PKW idzie w zaparte i brnie we współpracę z krajami z bloku wschodniego, które raczej nie są wzorem demokracji – komentuje.

Zwraca uwagę na fakt, że w sesji o „technologiach wyborczych" mają wziąć udział niemal sami urzędnicy z państw, w których w przeszłości miało dochodzić do fałszerstw wyborczych.

Po wyborach parlamentarnych w 2011 r. w Rosji niektórzy eksperci twierdzili, że rezultat putinowskiej Jednej Rosji mógł zostać „poprawiony" o kilkanaście procent. W Gruzji o możliwości fałszerstw wyborczych najwięcej mówiło się za prezydentury Eduarda Szewardnadzego na przełomie XX i XXI wieku. Jednak nawet obecnie oskarżenia o fałszerstwa pojawiają się tam przy okazji niemal wszystkich wyborów. Podobnie jest na Ukrainie. – Zmiana ordynacji wyborczej w tym kraju jest jednym z warunków dla dalszych negocjacji z UE – przypomina Waszczykowski.

– Pomysł organizacji konferencji byłby dobry, gdyby  Polska występowała w roli nauczyciela, a nie ucznia – mówi  z kolei europoseł PiS Ryszard Czarnecki, który dwukrotnie obserwował wybory na Ukrainie.

Beata Tokaj zaznacza, że konferencja będzie miała charakter wyłącznie naukowy i odsyła do oświadczenia PKW na temat ostatniej wizyty w Moskwie.  Wynika z niego, że wbrew niektórym mediom nie było to „szkolenie", a Komisja informowała o niej MSZ.

- PKW nie konsultowała z MSZ programu konferencji w Moskwie, a jedynie krótko o niej poinformowała - informuje rzecznik MSZ Marcin Bosacki.

Czy MSZ wie o wrześniowej konferencji? - Na razie PKW nie powiadomiła ani nie konsultowała z MSZ programu planowanej kolejnej konferencji. Co do zasady MSZ uważa, że polskie instytucje powinny dzielić się ze wschodnimi sąsiadami, także Rosją, naszymi doświadczeniami udanej transformacji demokratycznej, w tym korzystnych zmian w instytucjach po 1989 roku. Te działania powinny być dobrze przygotowane, zgodne z założeniami polskiej polityki zagranicznej i konsultowane z MSZ - dodaje rzecznik MSZ Marcin Bosacki.

O planach PKW wie za to prezydent  Bronisław Komorowski. Organizatorzy informują w Internecie, że objął ją patronatem i osobiście konferencję otworzy.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, w.ferfecki@rp.pl

– Nic o tym zawczasu nie wiedzieliśmy, a szkoda – taka była pierwsza reakcja rzecznika MSZ Marcina Bosackiego na informację, że członkowie Państwowej Komisji Wyborczej pojechali w maju do Moskwy na spotkanie ze swoimi rosyjskimi odpowiednikami. Sprawa oburzyła opozycję. PiS zapowiedział zmiany w kodeksie wyborczym, zgodnie z którymi PKW mogłaby współdziałać tylko z organami wyborczymi państw UE lub NATO.

Mimo to PKW nie zamierza rezygnować z organizacji międzynarodowej konferencji, która odbędzie się we wrześniu w Warszawie. Mamy jej dokładny program.

Pozostało 87% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!