Piotr Guział i Warszawska Wspólnota Samorządowa zapowiadają ofensywę celebrytów w kampanii przed referendum w stolicy. To pomoże?

Błażej Poboży:

Polityka się tabloidyzuje, często opiera się na osobach ze świata kultury, sztuki, sportu określanych mianem celebrytów. Istnieje bowiem przekonanie, że osoby znane mogą przyciągnąć czy skłonić kogoś do podjęcia decyzji wyborczej. Jeśli jakiś polityk pokaże się w towarzystwie osób znanych i lubianych, to dobrze wpłynie na jego wizerunek.

W jaki sposób celebryci byli wykorzystywani w polskiej polityce po 1989 roku?

Najczęstszą i pewnie najskuteczniejszą formą był udział takich osób w honorowych komitetach poparcia. Politycy, głównie startujący w wyborach prezydenckich, tworzą takie gremia, a uczestniczący w nich celebryci przenoszą swoją rozpoznawalność na kandydata.

A udział w kampanii wyborczej do parlamentu?

Podczas ostatnich wyborów do europarlamentu jeden z kandydatów Platformy Obywatelskiej – warto zaznaczyć, że był to mniej znany polityk Rafał Trzaskowski – wykorzystał swoją znajomość z aktorem Michałem Żebrowskim, który zagrał w jego spocie wyborczym. Dzięki temu mało rozpoznawalna postać ze świata nauki ogrzała się w blasku gwiazdy telewizji.