Janusz Śniadek, były szef „Solidarności", w rozmowie z portalem Natemat.pl porównuje obecne relacje władzy i „S" do tych z czasu stanu wojennego, a retorykę Tuska do retoryki Jaruzelskiego.
To niech „Solidarność" liczy na stan wojenny, skoro Śniadek tak myśli. Duda nigdy nie będzie drugim Wałęsą. To są inne czasy.
Czy jest pan zadowolony ze sposobu sprawowania prezydentury przez Bronisława Komorowskiego?
Nie chcę oceniać Komorowskiego, ale widać, że polubił swój urząd. Komorowski jest miłym prezydentem. Niech Kaczyński, skoro krytykuje prezydenta, sam stanie do walki z Komorowskim i kandyduje na prezydenta jako szef PiS. Ale widać, że Kaczyński znowu boi się dostać po nosie od Komorowskiego, dlatego PiS atakuje i będzie atakować prezydenta.
Czy materiał tygodnika „Wprost" opisujący posłów PiS na partyjnym wyjeździe, gdzie rzecznik PiS Adam Hofman chwalił się pracownicom biura klubu PiS wielkością swojego przyrodzenia, może podważyć wiarygodność partii?
Jeśli Kaczyński nie pozbędzie się swojego rzecznika, to znaczy, że akceptuje takie zachowanie i myśli podobnie. Powinien zrobić porządek w partii.
A jak świat powinien zachować się w sprawie Syrii?
Zanim ONZ będzie chciał zorganizować okrągły stół, niech najpierw samo ONZ się zreformuje. Świat po upadku komunizmu powinien zreformować NATO, Radę Bezpieczeństwa i ONZ, żeby móc stawić czoło współczesnym wyzwaniom i wypunktować największe problemy świata.
Stany Zjednoczone nie mogą być policjantem świata.
Rozszyfrowujemy plany Gowina