Egoizm starszego pokolenia

Należy zająć się problemem bezrobocia w ogóle, a nie tylko brakiem miejsc pracy dla młodych - mówi "Rz" Daniel Gros, dyrektor Centrum Europejskich Analiz Politycznych (CEPS) w Brukseli

Publikacja: 13.11.2013 01:00

Rz: Szczyt w Paryżu przyniesie jakieś wymierne efekty?

Daniel Gros:

Bardzo w to wątpię. Cały pomysł sprowadza się do uruchomienia pieniędzy. Tylko że dziś wydatki są wszędzie tak okrojone, że dawanie więcej jednym oznacza pozbawianie innych środków, które także są potrzebne.

Co powinno być zrobione?

Należy zająć się problemem bezrobocia w ogóle, a nie tylko brakiem miejsc pracy dla młodych. I trzeba to zrobić poprzez zreformowanie rynku pracy w taki sposób, aby był on bardziej elastyczny i pozwalał na zatrudnienie młodych ludzi o niewielkim doświadczeniu za małe pieniądze. Wyjściem jest także zwiększenie popytu w Europie, aby zapewnić szybszy wzrost gospodarczy. Ale to trudne, bo rządy większości państw  nie mają wolnych środków na ten cel.

Modelem powinny być Niemcy?

Tu nie chodzi o jakiś specyficzny niemiecki model. Niemcy po prostu pierwsi zrobili to, co wszyscy inni muszą teraz zrobić.

Na razie Europa podzieliła się jednak na południe, gdzie sytuacja młodych jest katastrofalna, i północ, gdzie jest wyraźnie lepiej. To trwały podział?

On zarysował się już wiele lat temu. Kryzys to jeszcze bardziej wyostrzył. I tak pozostanie przynajmniej jeszcze przed dekadę. W najważniejszym spośród krajów południa Europy, Włoszech, już 20 lat temu wskaźnik bezrobocia wśród młodych był dwa i pół raza wyższy niż ogólny poziom bezrobocia. Tak się działo z powodu daleko idącej ochrony miejsc pracy starszych. Nie było specyficznych regulacji dla młodych. A przecież oni wymagają odmiennych kontraktów. Są bardziej elastyczni, bo nie utrzymują rodziny. Oczekują natomiast stopniowego wprowadzenia w świat pracy poprzez kursy zawodowe. Włosi nigdy nie byli w stanie przeprowadzić takich reform.

To swoisty egoizm starszego pokolenia, które jest już „ustawione", wobec młodszych?

Tak, tyle że tych starszych wyborców jest zawsze więcej niż młodszych. Dlatego politycy właśnie ich słuchają.

Na ile wprowadzone ostatnio pod naciskiem Niemiec reformy zmieniły ten stan rzeczy?

We Włoszech zmiany nie są poważne. Tam część reform poszła w złym kierunku. Lepiej jest w Hiszpanii – tu oczekuję, że bezrobocie młodych zacznie spadać. We Francji do tej pory nie zrobiono natomiast nic. Tam ani się nie poprawiło, ani nie pogorszyło. I dopóki sytuacja naprawdę nie stanie się dramatyczna, Francuzi będą z tym żyć.

Rz: Szczyt w Paryżu przyniesie jakieś wymierne efekty?

Daniel Gros:

Pozostało 97% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!