Palikot już się skończył. Czas odejść

Prezydent Komorowski powinien być obecny na pogrzebie gen. Jaruzelskiego - przekonuje prof. Jadwiga Staniszkis

Aktualizacja: 29.05.2014 17:38 Publikacja: 29.05.2014 05:00

Jadwiga Staniszkis

Jadwiga Staniszkis

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch Danuta Matloch

Jak zmieni się układ sił w Parlamencie Europejskim?

Prof. Jadwiga Staniszkis:

Znacząco wzrośnie różnica między frakcją Europejskiej Partii Ludowej a Postępowym Sojuszem Socjalistów i Demokratów. Mimo, że oczekiwano remisu.

Spodziewa się Pani przejścia PiS do EPP?

PiS powinien przejść do EPP. Partia Jarosława Kaczyńskiego miałaby wpływ na obsadę stanowisk w Brukseli, a przedstawiciele PiS  mogliby uzyskać znaczące stanowiska w PE, jak chociażby stanowisko wiceprzewodniczącego grupy czy spikera. Przejście PiS do EPP może zmienić funkcjonowanie europarlamentu, który ma większe uprawnienia, niż widzieliśmy w latach ostatnich, jak chociażby ustalanie z parlamentami krajowymi blokowań działań komisji przy większości 2/3 parlamentów krajowych. Europejski parlament może też obudzić parlament krajowy.

Ale PiS może nie chcieć przejść z EKR do EPP, w której są przedstawiciele PO.

EKR nie odgrywał większej roli w legislacji unijnej. Różnice interesów między Wielką Brytanią a Polską są zasadnicze. Wielka Brytania ciąży do Stanów Zjednoczonych. Konflikt między USA a Niemcami ws. Rosji, Gruzji, Ukrainy rośnie, a Wielką Brytanię czeka referendum dotyczące wyjścia z Unii. Łatka głębokiego eurosceptycyzmu będzie przeszkadzała PiS w wyborach parlamentarnych. PiS wraz z PO byłby w EPP największymi ugrupowaniami konserwatywnymi. Przechodząc do EPP Kaczyński może tylko zyskać punkty w kraju i za granicą.

Co może zyskać w kraju?

Może wypracować model współpracy z PO. Tym bardziej, że przed Polską stoją wielkie dylematy rozwojowe, które powinny być wyłączone z walki partyjnej.

Wybory nieznacznie wygrała Platforma, ale uzyskała tyle samo mandatów co PiS.

PiS polepszył swój wynik i zwiększył ilość mandatów, w przeciwieństwie do PO. Mimo, że Donalda Tusk zapewnia Platformie wciąż wysoki wynik, po siedmiu latach rządzenia, to stworzył wrażenie nadużycia wehikułu państwowego do podbijana wyborczego wyniku partii. Nieustanna obecność premiera w całej Polsce na ostatnim odcinku kampanii była nie w ramach kampanii, ale w ramach pełnienia funkcji państwowych. Polaków raziło wykorzystywanie do wyborów powodzi, czy Ukrainy. W samej końcówce absurdalne było uczepienie się Unii Energetycznej

Kaczyński rozpoczął marsz po władzę?

Czas na zmianę rządów. PiS popełnił wiele błędów w kampanii. Brakowało dynamiki, ofensywnego stawiania problemów Europy. Kaczyński przed wyborami powinien zintegrować prawicę. Twarzą partii nie powinien być Adam Hofman, który wielu wyborców odstręcza od PiS. Obecny rzecznik partii swoim brutalnym sposobem bycia sytuuje ją w przedziale, który nie da PiS sukcesu, mimo, że te wybory pokazały interesujące tendencje. Po pierwsze, odpływ elektoratu PO w porównaniu z 2011 r. jest znacznie większy niż z PiS. Z Platformy 25 proc. głosowało dzisiaj na inne partie, a z PiS 18 proc. Po drugie,  na wsi na PiS głosowało trzy razy więcej wyborców niż na PSL. PiS zyskał nad PO przewagę w głosach młodego pokolenia. Co piąty młody człowiek głosował na PiS, a co szósty na PO. To wielki kapitał PiS, choć niepokoi, że 28 proc. młodych wyborów głosowało na Kongres Nowej Prawicy. Jeśli PiS przestanie popełniać błędy, poprawi swój wizerunek i przestanie stawiać na słabych polityków, to wygra najbliższe wybory parlamentarne. PO już tylko się broni i nie zyskuje poparcia. Kampania PiS błędnie została oparta na wyborczych „jedynkach". Dostęp do mediów miały tylko osoby wyznaczone przez centralę warszawskiego biura prasowego. Hofman grał na ludzi, którzy są już zależni od niego, a nie od Kaczyńskiego. Walka wewnątrz list PiS była równie zacięta, co między listami. W ten sposób przepadły takie osoby jak prof. Andrzej Zybertowicz. Ludzie wybitni są w PiS często utrącani. Podobnie w PO.

Kaczyński powinien dogadać się z Solidarną Polską i Polską Razem?

PiS powinien  jednoczyć prawicę. Solidarna Polska dostała ponad 4 proc. poparcia. Jak na partię, która prawie nie miała pieniędzy, w porównaniu z Palikotem, dostała nienajgorszy wynik. Kaczyński nie może sobie pozwolić  na gubienie wartościowych ludzi. Utrata Pawła  Kowala czy Ludwika Dorna była duża stratą dla PiS. Szkoda też Adama Bielana, który mógłby współpracować z Kaczyńskim przy kolejnych kampaniach.Możliwe, że Ludwik Dorn przejdzie do Kancelarii prezydenta Komorowskiego.Dobra decyzja dla Dorna i prezydenta, biorąc pod uwagę dużą wiedzę Dorna w temacie przemysłu obronnego.

Zaskoczyło Panią jak wielu popularnych polityków nie weszło do PE?

Zaskakującą rolę odegrały media w tej kampanii. Nie były życzliwe dla PiS. Na pewno bardzo wsparły Janusza Korwina-Mikke, który był pokazywany w telewizji częściej niż kandydaci PO i PiS.

Dużym problemem może się okazać KNP?

Jeśli Korwin-Mikke chce powtórzyć sukces swojej partii w wyborach parlamentarnych, musi być obecny w polskiej polityce i mediach. Niestety media promują jego prostackie postawy, które są pozornymi aktami odwagi. Media powinny wyciszać Korwina-Mikke. Ideowy radykalizm bywa wstępem do radykalizmu fizycznego. Przecież Ruch Narodowy poniósł porażkę przez akcje bezpośrednie, które w opinii społecznej są niebezpieczne.

Korwinowi udało się strącić ze sceny politycznej ugrupowanie Palikota?

On inteligentniej wcielił w życie strategię Palikota, dlatego odniósł sukces wyborczy. Palikot atakował autorytety i kanalizował frustracje równocześnie tworząc wrażenie wtajemniczenia. Korwin atakuje stereotypy i idee. Postawił na awans przez kontestację kanalizując frustrację. Korwin-Mikke jest konsekwentnie liberalny choćby w spawach podatków, w czym sekunduje mu Przemysław Wipler. Palikot został znokautowany. Poniósł porażkę jako przedstawiciel lewicy i pokazał, że jego partia była tylko efemerydą. Powinien teraz zniknąć z polityki. Wyborcom znudziła się spektakularność Palikota i znudzi się prymitywna spektakularność Korwina- Mikke. Chyba, że kolejny raz zmieni wizerunek.

A co po wygranej PO , wygranej samego premiera Tuska, stanie się teraz stanie z Grzegorzem Schetyną?

Schetyna liczył na przegraną PO, co uderzyłoby w Tuska. Dobry wynik PO dla Schetyny oznacza klęskę w partii.

Schetyna zastanawia się nad kandydowaniem na prezydenta Wrocławia.

Wrocław potrzebuje nowego początku. Rafał Dutkiewicz jest wypalony. Doprowadził do dużego deficytu we Wrocławiu. Wypadek samochodowy, do którego doprowadził, podobno na terenie na którym sam jako prezydent miasta zakazał wjazdu samochodów, nadszarpuje jego reputację. Gdyby Schetyna przyłożył się do pracy, obudził w sobie zapał do walki i otoczył się ludźmi, którzy chcą dla niego pracować, to miałby szansę zostać nowym prezydentem Wrocławia.

Wracając do wyborów europejskich. Polska lewica pokazała swoją słabość?

Zaskakujące, że lewica okazała się w Polsce tak słaba przy antyrozwojowej strategii PO i wielkich problemach społecznych. Millerowi zabrakło wizji poważnej argumentacji ekonomicznej. Pomysły prof. Hausner - i Belki były odrzucane. Idee Hausnera o pułapce zbyt niskich dochodów, czy tezy Belki z raportu o rynku pracy NBP.

Porażką okazał się również Kwaśniewski, którego autorytet nie pomógł partii Palikota.

Kwaśniewski nigdy stanowił wartości dodanej gdy wybierano inne osoby. On jest już całkowicie nieskuteczny w polityce. Gra na własne interesy, a jego misja na Ukrainie pomogła Rosji, bo nie pokazała Parlamentowi Europejskiemu złożoności problemu. Gra pod Rosję, kiedy stawiał tylko sprawę Tymoszenko,  sprawiła  że wypadł z europejskiej polityki. Tym bardziej kiedy okazało się, że bierze pieniądze od Kulczyka i polityków bliskich Janukowyczowi. Skompromitował się i nie przyłożył do kampanii. Obecność Kwaśniewskiego od dawna nie dodaje skrzydeł krajowym inicjatywom politycznym.

PSL Piechocińskiego obroniło się w tych wyborach?

PSL, to mini partia władzy, która ma doskonałe struktury samorządowe. Wynik wyborów samorządowych  będzie lepszy dla Ludowców od wyborów europejskich. PSL musi się liczyć, że najbliższe wybory wygra PiS. Ludowcy muszą się już ustawiać pod partię Kaczyńskiego. Z końcem dopłat unijnych skończy się PSL na wsi.

Wraz ze śmiercią gen. Wojciecha Jaruzelskiego skończyła się w Polsce pewna epoka. Jak historia oceni gen. Jaruzelskiego?

Niejednoznacznie. Był postacią tragiczną. Przez całe życie mógł wybierać tylko „mniejsze zło". Znacznie większe pretensje można mieć do niego o pierwsze lata utrwalania władzy ludowej. Przez wprowadzenie stanu wojennego, w kontekście sytuacji wojskowej w Europie Środkowej, być może zablokował sowiecki manewr obrony przez atak, z wprowadzeniem wojsk, pod pretekstem politycznym, pod zachodnią granicę Polski a potem wykorzystania tych 400 tys. żołnierzy stacjonujących w NRD do operacji w zachodniej Europie. Stan wojenny zlikwidował pretekst na wprowadzenie do Polski większej ilości wojsk paktu, po to żeby później rzucić je dalej.

Trzeba pamiętać, ze gen. Jaruzelski ustąpił dobrowolne z prezydentury otwierając drogę do demokracji. Nie oceniam go jednoznacznie źle. Prezydent Komorowski, który zna historię i sytuację w wojsku, powinien oddać honor generałowi. Bronisław Komorowski, bardziej jako były szef MON niż prezydent, powinien być obecny na pogrzebie generała. Bez  przesadzania z honorami, ale z pogrzebem powinien odbyć się na koszt państwa.

Generał był „rosyjska kukłą"?

Nie był „rosyjską kukłą" co pokazuje manewr z wprowadzeniem stanu wojennego. Stan wojenny został zmarnowany w sensie polityki rozwojowej. Jaruzelski wprowadził komisarzy wojskowych, którzy nie potrafili się poruszać w tematach gospodarczych, równocześnie jednak zajęli miejsce sekretarzy partyjnych, którzy później już nie odbudowali dawnej władzy. Zbyt późno zdecydował się na rozmowy z opozycją. Był człowiekiem zdeterminowanym, ale zarazem miękkim i samotnym. Bał się reakcji ulicy, a Rosjanie chcieli go wymienić na Milewskiego. Śmierć ks. Popiełuszki miała być wymierzona w Jaruzelskiego. Próbował prowadzić autonomiczną politykę od Rosji. Starał się szukać rozwiązań w tej matni, która perspektywicznie rodziła nadzieje. Można powiedzieć, że gen. Jaruzelski starał się być swoim mniemaniu patriotą. Był to patriotyzm nie romantyczny i bez symboliki. Patriotyzm tragiczny, mniejszego zła , który zawsze wygląda fatalnie.

Jak zmieni się układ sił w Parlamencie Europejskim?

Prof. Jadwiga Staniszkis:

Pozostało 99% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!