Ewa Kopacz dostała kredyt na start

Sondaż „Rz" | Po raz pierwszy od marca 2013 r. Platforma Obywatelska jest samodzielnym liderem w naszym badaniu.

Publikacja: 08.10.2014 03:09

Premier Ewa Kopacz

Premier Ewa Kopacz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Najnowszy pomiar IBRiS dla „Rz" kończy trwającego od miesiąca pata. Po dwóch kolejnych sondażowych remisach między PO i PiS rządzący wysuwają się na prowadzenie. W tym czasie aż o 10 punktów procentowych spadła liczba osób negatywnie oceniających nową premier Ewę Kopacz, a notowania prezydenta Bronisława Komorowskiego są na rekordowym poziomie.

W Sejmie byłyby tylko cztery partie, bo po raz pierwszy od majowego sukcesu w eurowyborach poniżej progu spada Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego.

Bezradna opozycja

Z telefonicznego badania przeprowadzonego 3–4 października wynika, że gdyby wybory odbyły się w ostatnią niedzielę, PO utrzymałaby poparcie z połowy września: zagłosowałoby na nią 33 proc. Polaków. Poparcie dla PiS spadło o 2 punkty procentowe i wynosi 31 proc.

Niewiele lepszy dla opozycji jest wariant, w którym IBRiS zbadał poparcie dla PiS w koalicji z Polską Razem i Solidarną Polską. Tu również po raz pierwszy prowadzi PO – 33 do 32 proc. Pod koniec sierpnia, gdy powstał prawicowy blok, jego przewaga wynosiła aż 16 punktów procentowych. Chciało na niego głosować 40, a na PO 24 proc. badanych. Oznacza to, że potęgowany przez aferę taśmową efekt zjednoczenia wyparował.

– PO ma dość duży stały elektorat, który widzi korzyści dla siebie w stabilizacji. W pewnych sytuacjach jest na nią zły, ale gdy zbliżają się wybory, to robi bilans zysków i strat – ocenia dr Rafał Matyja.

Jego zdaniem PO dostała bonus za nowe otwarcie, przy czym notowania tak szybko by się nie poprawiły, gdyby szefem rządu wciąż był Donald Tusk, a w rządzie pozostawali skompromitowani w aferze podsłuchowej ministrowie.

Dr Bartłomiej Biskup wskazuje na pogubienie opozycji. – PiS skupia się na swoim stałym elektoracie, co pokazuje skierowanie uwagi mediów na wypowiedzi prof. Małgorzaty Fuszary, zamiast punktowania takich wpadek, jak opisany przez „Rz" błąd urzędników, na którym państwo mogło stracić miliardy – zauważa ekspert.

Niewiele lepiej radzi sobie druga siła opozycyjna, czyli SLD. On również nie skorzystał na zawirowaniu w PO i jego notowania spadły do 10 proc. ?– Partia Leszka Millera nie potrafi się odbić, bo nie robi żadnych ruchów w kierunku nowego elektoratu. To dobry sposób, żeby w przyszłości być koalicjantem PO. Gdyby lewica zmieniła strategię, musiałaby wejść z rządzącymi w ostrzejszy spór – zauważa dr Biskup.

Nie zmieniło się poparcie PSL, na które zagłosowałoby 6 proc. Polaków. Nowa Prawica, która jeszcze pod koniec sierpnia wyprzedzała ludowców, teraz ma tylko 4 proc. poparcia. Zdaniem dr. Biskupa problemy partii Korwin-Mikkego wynikają z jej mniejszej aktywności w mediach. – Przebiło się tylko kilka ekscesów jej lidera – przypomina. Matyja uważa, że problemem w utrzymaniu poparcia było niskie zakorzenienie społeczne w przeciwieństwie do małych ugrupowań, ale o ugruntowanej pozycji, takich jak SLD czy PSL. Eksperci są zgodni, że wybory samorządowe nie pozwolą Korwin-Mikkemu na odbicie. – Dla Nowej Prawicy kluczowy będzie wynik jej kandydata w wyborach prezydenckich – zauważa Matyja.

Mniejsze szanse odbicia politolog widzi w przypadku Twojego Ruchu Janusza Palikota, który wciąż ma 1 proc. poparcia. – Kibicuje mu część mediów, ale jego wolty męczą, a rozpad partii nie ma precedensu i odbiera mu resztki powagi – zauważa dr Matyja.

„Kredyt dla Kopacz ?to chwilówka"

Więcej światła na notowania partyjne rzucają oceny pracy nowej premier. Dobrze ocenia ją 33 proc. badanych, źle 27 proc., a nie ma zdania 40 proc. Choć od poprzedniego badania, przeprowadzonego tuż po ogłoszeniu nominacji, odsetek dobrych ocen wzrósł jedynie o 2 punkty procentowe, to znaczny jest spadek wskazań negatywnych. Poprzednio Kopacz miała przeciw sobie 37 proc. respondentów.

Politolodzy zauważają, że Kopacz ma o ponad połowę mniej przeciwników niż Tusk w końcówce kadencji (na początku września źle oceniało go 55 proc. badanych), ale też mniej osób dobrze oceniających jej pracę (różnica wynosi 6 punktów procentowych na korzyść Tuska).

– Nie ma entuzjazmu związanego z nowym otwarciem, ale jest wyczekiwanie – przekonuje Matyja. Biskup wskazuje, że wrażenie nowego otwarcia udało się wywołać z zachowaniem większości starego rządu. – Gdyby to był rząd wybrany w wyniku wyborów, to ten kredyt zaufania byłby większy, a tak to jest pożyczka, chwilówka, którą zaraz trzeba będzie spłacać – konkluduje.

PO ma jednak ogromne rezerwy poparcia w osobie prezydenta Bronisława Komorowskiego. Jego pracę dobrze ocenia 71 proc. badanych. Przeciwnego zdania jest 22 proc. Imponujący jest wzrost liczby pozytywnych wskazań. W maju jego pracę chwaliło 54 proc. respondentów, zastrzeżenia miało zaś 38 proc. Biskup zauważa, że prezydenta może popierać nawet miękki elektorat PiS. – Teraz jest zdezorientowany, bo partia ta nie ma kandydata, który dawałby punkt odniesienia – mówi.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!