Brytyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że siedmiu Afgańczyków zginęło w sobotę w tłumie wokół lotniska, gdy tysiące ludzi desperacko próbowało dostać się na pokład jednego z samolotów, który opuszczał kraj.
Stacja Sky News wyemitowała materiał filmowy, na którym żołnierze stojący na murze próbowali wyciągnąć rannych z tłumu i spryskiwali ludzi wodą, aby zapobiec ich odwodnieniu.
"Warunki na miejscu pozostają niezwykle trudne, ale robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zarządzać sytuacją tak bezpiecznie i pewnie, jak to tylko możliwe" - poinformowali Brytyjczycy.
Urzędnik NATO powiedział, że w ciągu ostatnich siedmiu dni na lotnisku i w jego okolicach zginęło co najmniej 20 osób. Niektórzy zostali zastrzeleni, a inni zginęli w tłumie.
Spanikowani Afgańczycy próbowali dostać się na loty zagraniczne, obawiając się odwetu i powrotu do surowej wersji prawa islamskiego, które sunnicka grupa muzułmańska stosowała, gdy była u władzy dwie dekady temu.