Informacje o odnalezieniu ciał pasażerów przekazał rzecznik brazylijskich sił powietrznych Jorge Amaral. Według Brazylijczyków odnaleziono ciała sześciu osób, fragmenty samolotu oraz teczkę, w której były bilety na feralny lot.
Piloci prowadzący akcje poszukiwawczą zauważyli więcej ciał. Wysłano tam brazylijskie okręty.
Szczątki odnaleziono ok. 600 km na północny wschód od archipelagu Fernando de Noronha, oddalonego od wybrzeży Brazylii o ok. 350 km. Na jednej z wysp archipelagu szczątki zostaną poddane szczegółowym badaniom. Coraz więcej wskazuje na to, że odnalezione ciała i elementy rzeczywiście pochodzą z zaginionego samolotu. Jedno z ciał zostało zidentyfikowane jako zwłoki pasażera Airbusa 330. Wśród znalezionych przedmiotów jest też fotel z numerem seryjnym odpowiadającym oznaczeniom Airbusa. Specjaliści uważają, że w tej chwili największe wysiłki zostaną włożone w odnalezienie czarnych skrzynek, dzięki którym możliwe będzie ustalenie przyczyny katastrofy. Ich zdaniem będzie to niezwykle trudne, gdyż w rejonie prawdopodobnego zatonięcia samolotu głębokość oceanu sięga 4 tysięcy metrów, a dno jest bardzo pofałdowane.
Nie ma już żadnej nadziei na to, że ktokolwiek z pasażerów przeżył katastrofę.
[srodtytul]Lawina usterek[/srodtytul]