Twórca niepokorny, nasz polski James Dean – taki był Marek Hłasko. I takiego chcemy go przybliżyć, szczególnie młodym ludziom – mówi Marcin Żukowski, prezes stowarzyszenia MłodaRP. Przy wsparciu rodziny pisarza i grupy rówieśników 21-latek przygotował cykl wydarzeń wpisujący się w przypadające właśnie obchody 40. rocznicy śmierci pisarza. Początek już dziś.

[srodtytul]Z rodzinnego albumu[/srodtytul]

Większość z 40 wolontariuszy pracujących przy „Tygodniu z Hłaską” to znajomi Marcina z Wydziału Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego.

– Wszyscy jesteśmy zafascynowani literaturą i chcemy podzielić się tą pasją – mówi Paula Porowska, wiceprezes stowarzyszenia, starając się w przerwie między rozdawaniem ulotek z cytatami z „Namiętności” czy „Okna” rozplanować montaż wystawy i... sposób przygotowania do sesji egzaminacyjnej.

– O, tu mamy zdjęcia Hłaski z pobytu w Ameryce. To właśnie listy, które wtedy pisał do matki lubię najbardziej – mówi dziewczyna, oprowadzając nas po domu aukcyjnym Rempex przy Krakowskim Przedmieściu 4/6. Dziś o godz. 14 zaplanowano tu wernisaż wystawy „Legenda życia i twórczości Hłaski”.

Na ekspozycji znalazły się częściowo niepokazywane dotychczas materiały z rodzinnych archiwów Janusza Dorosiewicza, kuzyna pisarza. Poza zdjęciami autora „Ósmego dnia tygodnia” z dzieciństwa można zobaczyć m.in. fotografie z Agnieszką Osiecką w Kazimierzu nad Wisłą czy Krzysztofem Komedą w Kalifornii.

Prezentacji będzie towarzyszył kiermasz wydawniczy. Książki będzie również można kupić podczas dyskusji w kinie Alchemia.

[srodtytul]Ławka to za mało[/srodtytul]

Środowe spotkanie w staromiejskim kinie to jednak przede wszystkim okazja do obejrzenia filmu „Teraz Hłasko”, w którym pisarza wspominają np. Kira Gałczyńska i Barbara Stanisławska.

Nad dokumentem studenci pracowali od roku. – Wszystko zaczęło się od znalezionej w Internecie informacji o zniszczonej ławce przy grobie Hłaski. Zajęliśmy się jej wymianą. Potem, w 39. rocznicę śmierci pisarza, rozpoczęliśmy akcję „Teraz Hłasko”. „Tydzień z Hłaską” to jej podsumowanie – mówi Paula.

W programie obchodów znalazła się także wycieczka po mieście śladami pisarza. – W piątek pojedziemy na ul. Sokołowską, gdzie pracował Hłasko, Częstochowską, gdzie mieszkał, i przed kościół Świętego Krzyża, bo tu udzielono mu chrztu – wymienia Porowska.