"Zatrzymaliśmy 72-letniego mieszkańca Warszawy, który dzisiaj po południu zadzwonił do WCPR i groził Prezydentowi, tłumacząc "zginął Adamowicz, a jutro może zginąć Andrzej Duda"." - poinformowała warszawska policja.
Interwencję w tej sprawie podjęli funkcjonariusze z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI. Szybko ustalili miejsce zamieszkania mężczyzny.
Czytaj także:
Ostatnie słowa Pawła Adamowicza: Gdańsk dzieli się dobrem