[b]Rz: Jak się teraz czuje Robert Kubica?[/b]
Eric Boullier: Wciąż jeszcze jest za wcześnie na odetchnięcie z ulgą. Codziennie rano i wieczorem kontaktuję się z doktorem Riccardo Ceccarellim [osobisty lekarz Kubicy – przyp. red.] i Daniele Morellim [menedżer kierowcy – przyp. red.]. Dobra wiadomość jest taka, że piątkowa operacja przebiegła pomyślnie. Zła, że Robert jeszcze musi wrócić na salę operacyjną. Ale przynajmniej dobrze jest usłyszeć, że operacja łokcia się udała. Musi być teraz cierpliwy, wiem, że dojdzie do siebie.
[b]Kiedy już wydobrzeje i będzie chciał wrócić do rajdów, pozwoli mu pan?[/b]
Dobre pytanie! Jak sam powiedział, rajdy to część jego życia. Pozwalają mu zachować równowagę i czynią z niego lepszego kierowcę. Jeśli popatrzy mi prosto w oczy i powie, że znowu chce wystartować w rajdzie, to nie mogę mu w tym przeszkodzić. Jedynym warunkiem może być prośba, aby wystartował w rajdzie o wysokim standardzie. Jeśli znów miałoby pójść coś nie tak, wolałbym, żeby konsekwencje były mniej dotkliwe.
[b]Czy praca Nicka Heidfelda podczas pierwszego testu i najlepszy czas dnia zrobiły na panu wrażenie?[/b]