Reklama

Wpadka Rostowskiego - brak rozporządzeń na wybory

Minister finansów nie wydał rozporządzeń potrzebnych komitetom do gospodarowania finansami

Aktualizacja: 31.08.2011 10:35 Publikacja: 31.08.2011 03:17

Jacek Rostowski

Jacek Rostowski

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Chodzi o dokumenty, które minister Jacek Rostowski (sam startuje z warszawskiej listy PO do Sejmu) powinien wydać, bo zobowiązuje go do tego nowy kodeks wyborczy.

Pierwszy – i z punktu widzenia przejrzystości kampanii  najważniejszy – to rozporządzenie określające wzór rejestru darczyńców. Sprawa dotyczy pozapartyjnych komitetów wyborczych, czyli głównie kandydatów startujących do Senatu (jest ich dużo więcej niż w poprzednich wyborach, bo wprowadzono jednomandatowe okręgi wyborcze).

One bowiem mogą zbierać pieniądze na kampanię od indywidualnych osób. Jeśli ktoś wpłacił im kwotę przewyższającą wysokość minimalnego wynagrodzenia (ponad 1386 zł), komitety muszą podać to do publicznej wiadomości na stronie internetowej.

Minister miał określić, jak ma wyglądać taki rejestr.

– Kampania trwa, komitety pozyskują już pieniądze, ale wytycznych nie ma. Brak tych dokumentów może się odbić na przejrzystości kampanii – alarmuje Adam Sawicki z Fundacji Batorego.

Reklama
Reklama

Informacje o wpłatach na  rzecz kandydata mają się na stronie komitetu pojawiać nie później niż w ciągu tygodnia od wpłaty. Podobnie jak o kredytach, które zaciąga komitet.

To druga ze spraw, które powinien uregulować Rostowski. Wzoru tego dokumentu też nie ma. W przypadku obu rejestrów minister miał określić sposób ich prowadzenia, zakres zawartych w nich danych, sposób prezentacji informacji i metody aktualizacji, „mając na względzie przejrzystość i czytelność danych zawartych w rejestrach" – czytamy w kodeksie wyborczym.

Brakuje m.in. rozporządzenia z wzorem rejestru darczyńców

Trzeci z brakujących dokumentów dotyczy także komitetów partyjnych. To rozporządzenie określające wzór sprawozdania finansowego. – Oczywiście każdy komitet składa sprawozdanie dopiero po zakończeniu wyborów, ale wydatki ponosi już teraz – mówi Sawicki. – Doszło do sytuacji próżni prawnej – wymaga się złożenia sprawozdania, nie podając jego wzoru, który jest podstawowym narzędziem.

Z informacji „Rz" wynika, że resort finansów konsultował z Państwową Komisją Wyborczą przygotowanie tych dokumentów, ale PKW potwierdza, że rozporządzeń wciąż nie ma.

Dlaczego? – Nie odpowiem ad hoc, czy trwają nad nimi prace, proszę o pytanie na piśmie – stwierdziła Małgorzata Brzoza, rzeczniczka resortu finansów. Wczoraj odpowiedzi nie dostaliśmy.

Reklama
Reklama

PKW stara się łagodzić sytuację. – Nawet jeśli nie ma rozporządzenia, to ustawa zobowiązuje komitety do prowadzenia rejestrów. Wymogi dotyczące ich zawartości komitety mogą znaleźć w przepisach kodeksu – mówi „Rz" Krzysztof Lorenz z Krajowego Biura Wyborczego.

W kodeksie wyborczym zapisano podstawowe informacje dotyczące rejestrów, np. imię i nazwisko oraz adres darczyńcy, nazwa banku.

Politycy podkreślają, że w  trakcie kampanii wszystkie dokumenty z nią związane powinny być znane.

– Ponieważ nie ma wzoru sprawozdania, bazujemy na doświadczeniach z poprzednich kampanii i czekamy na ten dokument – mówi Kazimierz Karolczak, skarbnik SLD.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama