Liczący 71 stron protokół z ponadrocznych prac komisji szefa MSWiA Jerzego Millera trafił do Internetu. Wraz z nim siedem załączników (nie upubliczniono tylko jednego – opisującego m.in. charakter obrażeń ofiar katastrofy smoleńskiej).
Na upublicznienie dokumentów dotyczących badania przyczyn wypadku pod Smoleńskiem zgodę wyraził premier Donald Tusk.
Z protokołu wypadło jedno zdanie
– Protokół jest spójny z ujawnionym wcześniej raportem – mówi "Rz" Małgorzata Woźniak, rzecznik MSWiA.
Płk Mirosław Grochowski, wiceszef komisji, w rozmowie z "Rz" podkreśla: – Zgodnie z procedurami komisja kończy pracę po opracowaniu protokołu wraz załącznikami, ujawniony w lipcu raport był zrobiony dodatkowo.
Protokół w pierwszej kolejności trafił m.in. do Ministerstwa Obrony Narodowej i Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prowadzącej śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej.