Rosja nie wywiązała się ze śledztwa ws. Katynia

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu ogłosił wyrok ws. skarg katyńskich. Trybunał miał ocenić, czy Rosja przeprowadziła skuteczne śledztwo ws. zbrodni katyńskiej i czy nie naruszyła praw krewnych ofiar. Uznał, że zbrodnię katyńską można traktować jako zbrodnię wojenną. Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny.

Publikacja: 16.04.2012 12:16

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Fot. frankartculinary

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Fot. frankartculinary

Foto: Flickr

Trybunał zauważył, że masowy mord dokonany na polskich więźniach można traktować jako zbrodnię wojenną, jako że obowiązek humanitarnego traktowania jeńców wojennych i zakaz ich zabijania były częścią międzynarodowego prawa zwyczajowego, a jego poszanowanie było obowiązkiem władz sowieckich. Biorąc pod uwagę, że zbrodnie wojenne nie ulegają przedawnieniu, Trybunał stwierdził, że "w okresie po ratyfikacji Konwencji nie pojawiły się żadne nowe dowody lub okoliczności związane ze zbrodnią katyńską, a zatem po tej dacie nie powstał na nowo obowiązek dla władz rosyjskich do prowadzenia śledztwa".

Rosja ma obowiązek wypłacić skarżącym łącznie 5 tys. euro tytułem kosztów i wydatków, a także skarżącemu Jerzemu Karolowi Malewiczowi 1,5 tys. euro z tego samego tytułu.

Trybunał orzekł, że Rosja nie wywiązała się ze współpracy, tzn. nie nadesłała wymaganych dokumentów dotyczących zamknięcia w 2004 roku śledztwa w sprawie zbrodni.  Uznał, że władze Rosji naruszyły w ten sposób art. 38 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

O naruszenie przepisów konwencji - art. 2, art. 3. i art. 38 - oskarżyło Rosję 15 krewnych ofiar NKWD z 1940 r.

Naruszenie art. 38 wynika z odmowy rosyjskiego rządu doręczenia na wezwanie Trybunału kopii decyzji o umorzeniu śledztwa katyńskiego. Większość zarzutów rodzin krewnych ofiar Katynia dotyczyła właśnie tego śledztwa, które w latach 1990-2004 prowadziła rosyjska Główna Prokuratura Wojskowa.

Wyrok Trybunału w Strasburgu ws. skarg katyńskich to sukces Polski? | TV.RP na Vimeo

W odmowie doręczenia rząd Rosji powołał się na utajnienie tego postanowienia, mimo że prawo międzynarodowe zabrania usprawiedliwiania odmowy współpracy z Trybunałem przez odwołanie się do przepisów prawa krajowego. Rosjanie podali, że dokument o umorzeniu śledztwa ws. Katynia "zawiera tajemnice, których ujawnienie mogłoby przynieść uszczerbek bezpieczeństwu kraju".

Skarżący wskazali na sprzeczności stanowiska władz Rosji w tej sprawie. Z jednej strony Rosjanie twierdzą, że nie ponoszą odpowiedzialności za wydarzenia, które można przypisać reżimowi ZSRR, a z drugiej strony - utajniają akta śledztwa, uznając je za szkodliwe dla interesów współczesnej Rosji.

Nieludzkie traktowanie

Trybunał w Strasburgu orzekł, że Rosja dopuściła się "nieludzkiego i poniżającego traktowania" krewnych ofiar zbrodni katyńskiej wobec dziesięciu z nich, a w stosunku do pięciu skarżących do takiego traktowania nie doszło.

Tym samym Trybunał uznał, że Rosja naruszyła art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.- Nastąpiło naruszenie artykułu 3 (zakaz nieludzkiego traktowania) w odniesieniu do dziesięciu skarżących, a w odniesieniu do pozostałych pięciu skarżących do naruszenia tego artykułu nie doszło - brzmi wyrok.

Chcemy w spokoju wysłuchać sędziów

- Mamy ogromną nadzieję, że wyrok Trybunału będzie po naszej myśli. Chcemy w spokoju wysłuchać sędziów jednego z najważniejszych trybunałów. I to jaki maja stosunek do naszej skargi - powiedziały tuż przed ogłoszeniem wyroku krewne ofiar katyńskich Witomiła Wołk-Jezierska i Krystyna Krzyszkowiak.

Skarżący Rosję ws. Katynia odwołają się od decyzji Trybunału do Wielkiej Izby - poinformował pełnomocnik prawny skarżących Ireneusz Kamiński. W jego ocenie Wielka Izba Trybunału ze względu na rangę sprawy, powinna się wypowiedzieć, co do art. 2.

Wyrok w sprawie skarg katyńskich ogłosił sędzia Dean Spielmann, który przewodniczył V sekcji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Sekcja ta - specjalizująca się w skargach przeciw Rosji - składa się z siedmiu sędziów, którzy decyzję w sprawie Katynia, zwykłą większością głosów, podjęli 20 marca br.

Poza Spielmannem z Luksemburga w skład V sekcji Trybunału w Strasburgu weszli: Karel Jungwiert z Czech, Bostjan M. Zupancic ze Słowenii, Anatoly Kovler z Rosji (jego obecność wynikała z konwencji, która mówi, że w składzie musi zasiadać sędzia, którego kraju sprawa dotyczy), Mark Villiger z Lichtenstein, Ganna Yudkivska z Ukrainy, Angelika Nussberger z Niemiec. Sędziowie ci zostali wybrani z grona 47 sędziów Trybunału.

Jakie zarzuty

Zarzuty krewnych ofiar zbrodni katyńskiej dotyczą postępowania władz Rosji w związku z śledztwem katyńskim, które było prowadzone przez rosyjską prokuraturę wojskową po przyjęciu przez Rosję Europejskiej Konwencji Praw Człowieka 5 maja 1998 r. Wśród najważniejszych zarzutów rodzin katyńskich, wspieranych przez polski rząd, jest to, że Rosja nie przeprowadziła skutecznego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej.

Skarżącym chodzi o to, że władze Rosji nie dokonały należytej kwalifikacji prawnej tej zbrodni, nie ustaliły jej sprawców i nie wyciągnęły wobec nich konsekwencji. Rosyjskie śledztwo w sprawie Katynia prowadziła w latach 1990-2004. Główna Prokuratura Wojskowa i umorzyła je z powodu śmierci winnych, utajniając większość akt śledztwa, a także postanowienie o jego umorzeniu wraz z uzasadnieniem. W ocenie rosyjskiej prokuratury zbrodnia katyńska nie była zbrodnią prawa międzynarodowego i uległa przedawnieniu.

Władze Rosji przyjmując Europejską Konwencję Praw Człowieka w maju 1998 r., zobowiązały się do przeprowadzania skutecznych postępowań wyjaśniających w przypadku, gdy doszło do zabójstw na terenie ich kraju lub - co dotyczy zabójstw popełnionych przed 5 maja 1998 r. - miały one miejsce w granicach ZSRR, którego prawnym następcą jest obecna Rosja. Pojęcie "skutecznego postępowania wyjaśniającego" można określić na podstawie już ugruntowanego orzecznictwa Trybunału. Chodzi tu m.in. o wyjaśnienie okoliczności morderstwa, a następnie ustalenie sprawców i adekwatne wyciągnięcie wobec nich prawnych konsekwencji.

Na ubiegłorocznej rozprawie ws. skarg katyńskich Rosja broniła się utrzymując, że Trybunał nie ma jurysdykcji czasowej w związku z tym, że śledztwo rosyjskiej prokuratury ws. Katynia było prowadzone od 1990 r., czyli na osiem lat przed przyjęciem przez Rosję Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Rosjanie przypomnieli także, że "tragedia katyńska" wydarzyła się ponad 70 lat temu. W związku z tym Rosja nie ma obowiązku jej wyjaśniania, bo w 1940 r. nie było jeszcze Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, a to na jej podstawie wydaje wyroki Trybunał w Strasburgu. W postępowaniu przed strasburskim Trybunałem Rosjanie negowali także fakt popełnionego przez NKWD w 1940 r. mordu. W piśmie do strasburskich sędziów z października 2010 r. stwierdzili, że nie mają obowiązku wyjaśniać losu polskich obywateli, którzy - jak to określono - zaginęli w wyniku "wydarzeń katyńskich".

Rosja zadowolona z wyroku

W czwartek  dziennik "Moskowskije Nowosti" napisał, powołując się na anonimowe źródła w Strasburgu, że zgodnie z orzeczeniem Trybunału Rosja nie ponosi winy za masową egzekucję Polaków w 1940 r. pod Katyniem.

Rosja jest raczej usatysfakcjonowana wyrokiem. Doradca reprezentacji Rosji przy Radzie Europy Władisław Jermakow, podkreślił, że jest za wcześnie by wyciągać ostateczne wnioski. - Na pierwszy rzut oka ten wyrok wydaje się satysfakcjonujący i zrównoważony, ale musimy go dokładnie zbadać - mówił Jermakow.

Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej oświadczyło po jakimś czasie, że na razie nie widzi podstaw do zaskarżenia wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie Katynia. - Orzeczenie odpowiada interesom naszego kraju - oznajmił resort sprawiedliwości FR.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!