Na ostatniej kolacji w tureckim Belek, gdzie przez ostatni tydzień część zawodników regenerowała siły wspólnie z rodzinami, głos zabrały żony piłkarzy. Podziękowały Franciszkowi Smudzie za możliwość wspólnego spędzenia czasu i przyznały, że bardzo przeżywają występ mężów na Euro. Pomysł z rodzinnym zgrupowaniem uznano za świetny i warty powtórzenia w przyszłości, ale teraz nadszedł już czas przygotowań typowo piłkarskich.
- Oczywiście mieliśmy też odprawę trenerów, którzy podzielili się informacjami o pracy, jaką udało się wykonać. Zrobiliśmy to, co planowaliśmy. Zmęczeni odpoczęli, a ci którzy stracili część sezonu przez kontuzje, nadrabiali zaległości - mówił przed hotelem Grand w Lienzu Tomasz Rząsa, rzecznik kadry.
W wyższych partiach gór w nocy padał śnieg, za dnia temperatura nie przekroczyła dziesięciu stopni, wiał silny zimny wiatr. Opaleni piłkarze uspokoili się dopiero wtedy, gdy ubrana w odświętną tyrolską suknię właścicielka hotelu poinformowała, że według prognoz w piątek Austria planuje na dobre powitać lato.
- Najważniejsze, żeby było dobrze przygotowane boisko. Przed nami dużo pracy, plan treningów jest bardzo napięty - mówił Adam Matuszczyk, który z Fortuną Duesseldorf wywalczył awans do 1. Bundesligi. Matuszczyk przyjechał do hotelu wcześniej niż cała grupa piłkarzy, zjadł obiad z Przemysławem Tytoniem, który także pojawił się w Lienzu około południa. Łukasz Fabiański przyleciał do Klagenfurtu dwie godziny przed drużyną, ale zdecydował się poczekać na samolot, który przywiózł kolegów z Turcji.
Na zgrupowaniu w Austrii sztab reprezentacji powiększy się o trzy osoby. Z zawodnikami pracował będzie trener przygotowania motorycznego Jair Lee z Athletes' Performance w Phoenix, wcześniej zatrudniany m.in. w Estudiantes La Plata czy meksykańskiej Americe. W Lienzu pojawił się także masażysta Wisły Kraków Zbigniew Woźniak.
Największą niespodzianką jest jednak obecność psychologa Pawła Habrata. Smuda bardzo długo się zastanawiał, czy taki specjalista jest potrzebny jego drużynie i w końcu - po naradzie z piłkarzami - zdecydował się zaprosić psychologa na dwa tygodnie zgrupowania. Opuści on drużynę po jej powrocie do Polski, ale będzie do dyspozycji, gdyby któryś z zawodników zdecydował się na współpracę.
Habrat to wykładowca w Wyższej Szkole Trenerów Sportu i w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej, współpracownik Polskiego Związku Tenisa oraz w 2008 i 2010 roku - PKOL. Ostatnio napisał książkę z Jerzym Dudkiem o tym, czym jest presja w życiu sportowca i jak czerpać z niej same korzyści.