Tysiące fanów przy okazji mistrzostw odwiedzają najpopularniejsze miejsca, które z piłką nic wspólnego nie mają. Choć to dopiero początek mistrzostw, zagraniczni przybysze już tłumnie odwiedzają muzea i miejsca ważne dla polskiej historii.
Muzeum Powstania Warszawskiego już stało się dla odwiedzających stolicę turystycznym hitem. - Dla nas to bardzo dobra okazja, by obcokrajowcom opowiedzieć historię miasta i Polski w pigułce - zwraca uwagę dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. - Uświadamiać, że w Warszawie było też inne powstanie poza tym w getcie.
Wielu piłkarzy odwiedziło obóz w Auschwitz. W Poznaniu fani piłki chętnie idą do Muzeum Narodowego.
Dla Greków i Rosjan w ojczystym języku
- Przed przyjazdem tu nie wiedziałem o Warszawie zupełnie nic, ale moi kumple z Polski powiedzieli: „Żebyś zrozumiał mentalność Polaków, musisz koniecznie zobaczyć Muzeum Powstania" - mówi Stavros Artakis z Krety, którego spotkaliśmy przy MPW. - Zobaczyłem i jestem pod wielkim wrażeniem! W oczach zostaną mi na długo wyświetlane na ścianie wielkie zdjęcia, jak kolejne budynki Warszawy są bombardowane i zawalają się.
Muzeum wychodzi naprzeciw grupom kibiców i proponuje w wybrane dni darmowe zwiedzanie z przewodnikiem w języku greckim i rosyjskim. To ukłon w stronę narodowości tych drużyn, które grają mecze na Stadionie Narodowym. - Grecy byli zachwyceni, że opowiada się im w ich ojczystym języku - przyznaje rzecznik MPW Anna Kotonowicz.