Koniec idei podatku liniowego

Redukcja deficytu powinna polegać przede wszystkim na obniżeniu wydatków - mówi Ireneusz Jabłoński, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha

Publikacja: 12.06.2012 00:52

Rz: Słowacki rząd rezygnuje z  podatku liniowego. To początek końca tej idei?

Ireneusz Jabłoński: To zły sygnał, bo jeśli zachowujemy podatki dochodowe, to lepiej, aby były to podatki proporcjonalne, czyli jedna stawka podatkowa. Ale decyzja rządu Słowacji wynika nie ze względów racjonalnych, ale z politycznych – bo brakuje pieniędzy – i ideologicznych – gdyż rządzący socjaliści chcą „ukarać" progresją bardziej przedsiębiorczych. Spodziewam się, że na Słowacji się nie skończy i w tym sensie to koniec idei podatku liniowego.

Ale trzeba jakoś redukować deficyty budżetowe

Dochody budżetowe rosną, lecz nie towarzyszy temu spadek deficytów, tylko ich zwiększenie. To skutek tego, iż nadmiernie rosną wydatki. Zatem redukcja deficytu powinna polegać przede wszystkim na obniżeniu wydatków.

Słowacja chyba jednak nie stanie się przez to mniej konkurencyjna, bo cała Europa podnosi podatki?

Może w porównaniu z innymi niewiele, ale Słowacja straci. Kryzys zadłużeniowy wynika z upadku idei państwa opiekuńczego, które nie jest w stanie funkcjonować, bo już przejadło możliwości swoich obywateli na kilkadziesiąt lat do przodu. Problem polega na tym, że dzisiejsza klasa polityczna w Europie brnie w dożynanie tych podatników, którym jeszcze chce się pracować i płacić daniny. Większość państw europejskich kontynuuje ten samobójczy scenariusz.

Ludzie uciekają do krajów, gdzie podatki są niższe...

A potem są ścigani metodami policyjnymi. Wywiad niemiecki, łamiąc dobre obyczaje i procedury międzynarodowe, wykradł listy swoich obywateli, którzy ulokowali swoje oszczędności w Liechtensteinie. Zawsze znajdzie się jakieś państwo, które zaoferuje znacznie niższe podatki, więc wojny podatkowe z obywatelami nie mają większego sensu.

Obrona marnotrawnego państwa będzie więc skutkowała z jednej strony ucieczkami przed opodatkowaniem ludzi zamożnych i dobrze zorganizowanych, z drugiej coraz większym eksploatowaniem aktywnych i pracowitych.

—rozmawiał Rafał Mierzejewski

Rz: Słowacki rząd rezygnuje z  podatku liniowego. To początek końca tej idei?

Ireneusz Jabłoński: To zły sygnał, bo jeśli zachowujemy podatki dochodowe, to lepiej, aby były to podatki proporcjonalne, czyli jedna stawka podatkowa. Ale decyzja rządu Słowacji wynika nie ze względów racjonalnych, ale z politycznych – bo brakuje pieniędzy – i ideologicznych – gdyż rządzący socjaliści chcą „ukarać" progresją bardziej przedsiębiorczych. Spodziewam się, że na Słowacji się nie skończy i w tym sensie to koniec idei podatku liniowego.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!