Fatma Nabil czytająca wiadomości w państwowej telewizji Egiptu w niedzielę zaskoczyła telewidzów, występując na ekranie w czarnym kostiumie i w chuście zakrywającej włosy i szyję.

Dotychczas, zgodnie z zasadą laicyzacji mediów publicznych, obowiązujące podczas rządów Hosniego Mubaraka stroje odpowiadające wymogom islamu nie były w państwowej telewizji dopuszczalne przed kamerami. Mogły je nosić jedynie pracownice niepojawiające się na wizji.

Nowy minister informacji Salah Abdel Maksud przywitał z zadowoleniem zmianę, mówiąc, że „nie widzi powodów, dla których kobieta w hidżabie nie miałaby czytać wiadomości". Jak stwierdził w wywiadzie dla gazety „Wolność i sprawiedliwość" będącej organem faktycznie rządzącego Bractwa Muzułmańskiego, „rewolucja nareszcie dotarła do egipskich mediów".

Większość egipskich kobiet nosi dziś zakrywający włosy hidżab. Coraz częściej, zwłaszcza na prowincji, noszony jest także nikab zasłaniający twarz.