Wdowa po Januszu Kurtyce kieruje do sądu sprawę przeciw posłowi PO, według którego rodziny ofiar Smoleńska powinny płacić za „niepotrzebne ekshumacje"
Zuzanna Kurtyka, wdowa po poprzednim prezesie IPN, wystąpi dziś z pozwem cywilnym w sprawie naruszenia dóbr osobistych oraz prywatnym aktem oskarżenia przeciw Stefanowi Niesiołowskiemu – dowiedziała się „Rz". Zarzuca mu pomówienie.
Niesiołowski w ubiegłym tygodniu, gdy wyszło na jaw, że ciało innej ofiary katastrofy smoleńskiej Anny Walentynowicz zamieniono, w jednej z prywatnych telewizji stwierdził, że rodziny Przemysława Gosiewskiego, Janusza Kurtyki i Zbigniewa Wassermanna powinny zapłacić za niepotrzebne ekshumacje. – Nie może być tak, że tego rodzaju żądania rodzin będą obciążały Skarb Państwa – tłumaczył.
Jego słowa oburzyły Zuzannę Kurtykę. Jak zauważa jej pełnomocnik prawny Monika Brzozowska z kancelarii PDB Legal, Pasieka, Derlikowski, Brzozowska i Partnerzy, nikt z rodziny Janusza Kurtyki nigdy nie występował o ekshumację. – Taką decyzję podjęła sama prokuratura wojskowa z urzędu. Co więcej, Zuzanna Kurtyka w imieniu całej rodziny sprzeciwiła się kategorycznie ekshumacji. Badania prowadzone były więc nie na żądanie rodziny, ale bez zgody i wbrew jej woli – podkreśla mec. Brzozowska.
Sama Zuzanna Kurtyka mówi, że długo zastanawiała się, dlaczego poseł Niesiołowski mówi takie rzeczy publicznie, skoro powinien wiedzieć, że ekshumacja nie odbyła się na jej wniosek. – Tego typu słowa odczuwamy jako podwójnie bolesne dla całej naszej rodziny – dodaje Kurtyka.