"Rz": Firmy, które zajmują się wywozem śmieci, będą musiały wyposażyć śmieciarki w system nawigacji GPS. Chodzi o to, żeby można było śledzić trasę pojazdu. Dzięki temu kierowcy nie będą wyrzucali śmieci np. do lasu. W jakich innych branżach wykorzystuje się GPS?
Tomasz Domański:
Te systemy są już na tyle dokładne, że możemy monitorować nie tylko pojazdy, ale również ludzi. Dlatego korzystają z nich na przykład firmy ochroniarskie.
Po co?
Kiedyś ochroniarz miał przymus meldowania się w odpowiednim miejscu o określonej porze. Teraz pracownicy nie mają już takiego obowiązku. Szef może kontrolować wszystko za pomocą GPS w telefonie pracownika. Dzięki temu wie dokładnie, jaki teren jego pracownik obszedł i czy odpowiednio wykonał swoją pracę. Z GPS korzystają też służby specjalne i taksówkarze. Istnieją dwie aplikacje, które pozwalają zamówić taksówkę, korzystając z takich informacji, jak odległość od zamawiającego czy cena za kilometr.