Strategia dla Polski

Polska musi budować swoją strategię na najgorszym możliwym scenariuszu. Nie może zakładać, że Moskwa będzie słaba i uległa w nieskończoność – pisze twórca i szef Stratforu.

Publikacja: 12.11.2012 08:05

Strategia dla Polski

Foto: Archiwum

Red

Stratfor – twórca globalnych analiz

Strategic Forecasting, Inc. to amerykańska firma wywiadowcza. Specjalizuje się w publikacjach internetowych i analizach geopolitycznych realizowanych na zamówienie największych światowych firm. Założycielem Stratforu był w 1996 roku politolog George Friedman. Jego firma zbierając informacje stosuje praktyki wywiadowcze: wnikliwie analizuje powszechnie dostępne źródła i korzysta z globalnej siatki informatorów.

Polska strategia narodowa obraca się wokół jednej, egzystencjalnej kwestii: jak zachować tożsamość narodową i niepodległość. Istnienie Polski, położonej na często najeżdżanej Równinie Północnoeuropejskiej, jest w dużej mierze uzależnione od decyzji politycznych głównych potęg euroazjatyckich. Skutkiem tego historia Polski była i jest burzliwa. Polska od niezależności – a nawet regionalnej dominacji – przeszła do etapu, w którym została po prostu wymazana z mapy, zachowując jedynie język i pamięć narodową, by po wielu latach odrodzić się ponownie.

Strach i desperacja

Dla niektórych krajów geopolityka jest kwestią marginalną. Dla Polski stanowi o istocie jej egzystencji. Jej utrata spowoduje narodową katastrofę. Stąd narodowa strategia Polski w nieunikniony sposób tworzona jest w przemożnym poczuciu strachu i desperacji.

By zacząć myśleć o polskiej strategii, musimy pamiętać, że w XVII wieku Polska, w unii z Litwą, była jednym z głównym mocarstw europejskich. Rozciągała się od Bałtyku niemal po Morze Czarne, od Zachodniej Ukrainy po regiony niemieckojęzyczne. Jednak w 1795 roku Polska przestała istnieć jako niezależne państwo, podzielona między trzy wzrastające potęgi: Prusy, Rosję i Austrię.

Kraj odzyskał niepodległość dopiero po I wojnie światowej, na mocy traktatu wersalskiego z 1919 roku, po którym jednak musiał walczyć o swoje istnienie z Sowietami. Zaledwie 20 lat później Polska ponownie znalazła się pod obcą dominacją, kiedy Niemcy i Związek Radziecki najechały ją w 1939 roku. Choć jej państwowość ukonstytuowała się ponownie w 1945 roku, Sowieci dominowali w kraju do 1989 roku.

Wyciągając wnioski ze swojej historii Polska wie, że musi zachować niezależność i uniknąć obcej okupacji – kwestia ta przesłania wszystkie inne, zarówno z psychologicznego, jak i praktycznego punktu widzenia. Sprawy ekonomiczne, instytucjonalne i kulturowe są ważne, ale analiza sytuacji Polski musi zawsze wracać do tego fundamentalnego problemu.
Geografia Polski stanowi dla niej poważne wyzwanie strategiczne. Karpaty i Tatry zapewniają Polsce pewne bezpieczeństwo od południa, ale tereny na wschodzie, zachodzie i południowym zachodzie to równiny poprzedzielane jedynie rzekami, które stanowią słabe linie obrony. Ta równina była naturalnym kierunkiem ataku wielkich mocarstw, w tym napoleońskiej Francji i hitlerowskich Niemiec.

W XVII wieku Niemcy były podzielone i stanowiły część Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego, a Rosja wciąż dopiero dorastała do roli mocarstwa. W owym czasie Równina Północnoeuropejska stanowiła dla Polski szansę. Mogła ona tworzyć na niej swoją państwowość i bronić się przed atakami z dowolnego kierunku. Polska staje jednak na z góry przegranej pozycji, gdy liczne mocarstwa najeżdżają ją z różnych kierunków, tak jak to miało miejsce pod koniec XVIII wieku.

Pozorne gwarancje

Idealnym rozwiązaniem tego fundamentalnego problemu wobec którego stoi Polska, granicząc z potężnymi Niemcami i Rosją, jest stanie się buforem, z którym Berlin i Moskwa się liczą. Drugim rozwiązaniem jest sprzymierzenie się z jednym bądź drugim mocarstwem w celu uzyskania gwarancji bezpieczeństwa. Jest to jednak niezwykle trudne, ponieważ uzależnienie od Rosji lub Niemiec powoduje groźbę wchłonięcia lub okupacji. Trzecim rozwiązaniem dla Polski jest znalezienie mocarstwa zewnętrznego, które gwarantowałoby jej interesy; coś czego Warszawa próbowała w latach 30. z Wielką Brytania i Francją.

Wady tej strategii są oczywiste. Po pierwsze, w interesie gwaranta bezpieczeństwa może nie być przyjście Polsce z pomocą. Po drugie, w momencie zagrożenia może nie być to możliwe. Wartość zewnętrznych gwarancji polega na elemencie odstraszającym, a jeżeli to zawiedzie, pozostaje mieć jedynie nadzieję, że gwarant będzie mógł i chciał honorować swoje zobowiązania.

Od 1991 roku Polska starała się zrealizować wyjątkowe rozwiązanie, wcześniej dla niej niedostępne, czyli członkostwo w organizacjach międzynarodowych, takich jak Unia Europejska i NATO. Co szczególnie ważne to członkostwo umieszcza Niemcy i Polskę w ramach tego samego podmiotu politycznego, na pozór gwarantując polskie bezpieczeństwo i likwidując potencjalne zagrożenie ze strony Niemiec.

To rozwiązanie było dość skuteczne tak długo, jak Rosja pozostawała słaba i skupiona na sprawach wewnętrznych. Jednak polska historia uczy nas, że dynamika zmian w Rosji ma charakter cykliczny i Polska nie może zakładać, że Rosja będzie słaba i uległa w nieskończoność. Podobnie jak wszystkie państwa, Polska musi budować swoją strategię na najgorszym możliwym scenariuszu.

Członkostwo w organizacjach międzynarodowych jest rozwiązaniem wątpliwym także z tego względu, że zakłada, iż NATO i Unia Europejska są instytucjami stabilnymi. Jeżeli Rosja stanie się agresywna, zdolność paktu do wystawienia sił zdolnych powstrzymać Rosjan będzie w większym stopniu zależeć od Amerykanów niż od Europejczyków. Głównym wątkiem zimnej wojny była walka o dominację nad Równiną Północnoeuropejską. Kosztowała ona 40 lat zagrożeń i mnóstwo pieniędzy. Polska nie może liczyć, że Amerykanie będą gotowi zaangażować się w taki spór ponownie.

Co więcej, Unia Europejska nie jest organizacją militarną. Ma ona pewną realną wartość dla Polski, jeżeli chodzi o rozwój gospodarczy, ale stopień, w którym UE wiąże Niemcy, jest obecnie wątpliwy. Unia Europejska jest pogrążona w głębokim kryzysie, a jej przyszłość jest niepewna. Można sobie wyobrazić scenariusze, w których Niemcy nie chcą dłużej ponosić kosztów utrzymywania Unii Europejskiej, poluzowują swoje związki z tym blokiem i wiążą się bliżej z Rosją. To dla Polski najgorszy możliwy scenariusz.

Trzy strategie

W tej sytuacji Polska ma przed sobą trzy możliwe strategie. Pierwsza polega na zrobieniu wszystkiego co w jej mocy, by utrzymać spójność NATO i Unii Europejskiej, oraz niedopuszczeniu, by stosunki Niemiec z tymi organizacjami uległy erozji. Polska nie ma na to jednak wystarczających środków. Druga strategia polega na zbliżeniu z Niemcami lub Rosją, które to kraje gwarantowałyby jej interesy. W oczywisty sposób jednak zdolność do utrzymywania tych relacji jest ograniczona. Trzecia strategia opiera się na szukaniu zewnętrznego mocarstwa, gotowego gwarantować polskie interesy.

Tym mocarstwem są obecnie Stany Zjednoczone. Jednak po doświadczeniach w świecie islamskim USA skłaniają się ku bardziej zdystansowanemu podejściu do świata zewnętrznego, opartemu na równowadze sił. To nie oznacza, że Stanów Zjednoczonych nie interesuje to, co dzieje się w północnej Europie. Wzrost potęgi Rosji i rosyjskiego ekspansjonizmu, które zakłóciłyby europejską równowagę sił, w oczywisty sposób nie byłyby w interesie Waszyngtonu. Ale Stany Zjednoczone jako globalne mocarstwo starzeją się. Wolą pozwolić, by regionalna równowaga sił stabilizowała się w sposób naturalny, zamiast interweniować, tak długo jak zagrożenie wydaje się możliwe do opanowania.

W latach 30. strategia Polski polegała na znalezieniu gwaranta pierwszej instancji. Słusznie zakładała ona, że jej własny potencjał militarny jest niewystarczający do obrony przed Niemcami lub Sowietami, a już na pewno nie przed oboma tymi państwami naraz, bez względu na to, jak bardzo Polska może zwiększyć swoją siłę militarną. Nie wzięto jednak pod uwagę kluczowego składnika interwencji: czasu.

Przygotowanie takiej interwencji wymagało znacznie więcej czasu, niż polska armia była w stanie kupić w 1939 roku, co wskazuje na dwa aspekty wszelkiej relacji Polski ze Stanami Zjednoczonymi. Upadek Polski po odrodzeniu Rosji pozbawiłby Stany Zjednoczone kluczowego bufora przeciw Moskwie. Jednak interwencja jest niewyobrażalna, jeśli zabraknie czasu. Zdolność polskiej armii do powstrzymania lub opóźnienia rosyjskiego ataku na tyle, by sojusznik lub sojusznicy Polski mieli czas na przeanalizowanie sytuacji, zaplanowanie reakcji, a następnie jej realizację, musi być kluczowym elementem polskiej strategii.

Po pierwsze: determinacja

Osiągnięcie tej zdolności jest kwestią potencjału gospodarczego i narodowej determinacji. Sytuacja ekonomiczna w Polsce poprawiła się radykalnie w ostatnich latach, ale zbudowanie skutecznych sił zbrojnych wymaga czasu i pieniędzy. Polacy mają czas, by to zrobić, bo rosyjskie zagrożenie na tym etapie wydaje się bardziej teoretyczne niż realne, a polska gospodarka jest na tyle dynamiczna, by udźwignąć ten ciężar.

Podstawową kwestią jest narodowa determinacja. W XVIII wieku upadek potęgi Polski wynikał w równej mierze z wewnętrznych podziałów wśród szlachty, co z wielokierunkowego zagrożenia. W okresie międzywojennym istniała wola oporu, ale nie zawsze szła ona w parze z chęcią ponoszenia kosztów wydatków na zbrojenia. Wielu wolało wierzyć, że sytuacja nie jest tak poważa, jak w rzeczywistości była. Dziś wiara w Unię Europejską i NATO, zamiast uznania, że państwa muszą w ostatecznym rozrachunku same zadbać o swoje narodowe bezpieczeństwo, to kwestia, z którą Polska musi się zmierzyć.

—tłum. TK

Stratfor – twórca globalnych analiz

Strategic Forecasting, Inc. to amerykańska firma wywiadowcza. Specjalizuje się w publikacjach internetowych i analizach geopolitycznych realizowanych na zamówienie największych światowych firm. Założycielem Stratforu był w 1996 roku politolog George Friedman. Jego firma zbierając informacje stosuje praktyki wywiadowcze: wnikliwie analizuje powszechnie dostępne źródła i korzysta z globalnej siatki informatorów.

Pozostało 96% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!