Wyprawa Tybet 2013. Czas pożegnań

Publikacja: 23.08.2013 17:59

W kazachskim stepie

W kazachskim stepie

Foto: DISCOVER 4X4

23 sierpnia 2013, Qizilorda

stan licznika: 15 677 km

Więcej o wyprawie Tybet 2013 i poprzednie odcinki relacji

Wygląda na to, że ostatecznie pożegnaliśmy góry, doliny, płaskowyże i przewyższenia. Że nie będziemy już się mozolnie wspinać autami pod niekończących się podjazdach i serpentynach. Że nie będziemy już nonszalancko frunąć w dół. Z górami żegnaliśmy się symbolicznie. Wpierw Himalaje schowały się w chmurach. Potem Karakorum nas zlekceważyły. Następnie w chińskiej mgle (właściwie w pyle znad pustyni Takla Makan) zniknęły Góry Niebiańskie czyli Tien Szan. Pamir też nie był nam życzliwy, mrugnął do nas kpiąco i został na południu. Wróciliśmy więc w zachodni Tien Szan. Dzisiaj pomachaliśmy ostatnim pasmom Niebiańskich. Spadliśmy poniżej 1000m npm i raczej tam pozostaniemy.

Cały dzień jedziemy przez... wielkie nic. Czyli przez kazachski step, którego nigdy wystarczająco nie nawodni Syr-Daria, w którą zamienił się Naryń. Step jest pojęciem mylącym, w wydaniu kazachskim tylko czasem jest nieskończoną równiną pokrytą rachityczną trawą i ziołowymi krzewinkami. Najczęściej tzw. stepowienie i erozja, duże różnice temperatur w ciągu doby lub w trakcie kolejnych pór roku zamieniają twardą, spękaną powierzchnię w miękką, częściowo lotną warstwę pudru. Deszcze zamieniają ów „puder" w twardy beton, a wiatr wzbija chmury pyłu, które zniechęcą każdego wędrowca. Każdy krok wzbudza kolejne „zasłony dymne". Każdy obrót koła zostawia za nami obłok, który zniknie długo po umilknięciu silnika. Nasze auta również wewnątrz pokryte są uprzykrzającym życie talkiem. Trudno więc nazwać naszą jazdę komfortową.

Na stepie też nie najlepiej udają się drogi. Grunt jest mało stabilny. Deszcze powodują z miejsca powodzie i podtopienia, a mróz niszczy każdą człowieczą innowację. Porządne drogi w Kazachstanie dopiero zaczęły powstawać, a jeżeli gdzieś się je buduje, to póki co przez plac budowy też jeździ się fatalnie. Może za kilka lat to się zmieni, na razie męczymy się w stepie.

Zresztą nawet gdyby beton i asfalt odniosły zwycięstwo nad stepem, to też głównie po to by zadziwić nas stadkiem wielbłądów lub krów, z którymi „kontakt" po zmroku jest dla każdego kierowcy zmartwieniem i może przynieść sporo szkód. Nam się ciągle udaje, ale czasami oglądamy tragiczne skutki takich nieplanowanych spotkań.

Step ma też taka cechę, że nie chce się skończyć. Nawet jeżeli czasem nawodnienie pozwoli na więcej „świadomego rolnictwa", albo chociaż efektywniejszego pasterstwa, to nadal pola i pastwiska zabijają podróżnego monotonią. Nawet malownicze cmentarze muzułmańskie z czasem wszystkie wyglądają tak samo.

Nomadów nie widać praktycznie wcale (kazachscy przetrwali w północno-zachodnich Chinach!), radzieckie uproszczenia cywilizacyjne wepchnęły ich do kołchozowych wsi lub betonowych miast. Nowa, już niepodległa kazachska emblematyka (bramy wjazdowe, pomniki bohaterów już nie internacjonalistycznych, budowane od początku meczety) zmienia to minimalnie, albo tylko wzmacnia wrażenie wyobcowania kulturowego w jakim żyją tutejsi.

A my... znów, choć jedziemy osobno (każdy swoim tempem i trasą), wieczorem znów się odnajdujemy! I znów gdzieś w stepie posiedzimy  przy ognisku (jakieś badyle są nawet tutaj, w stepie), znów pogapimy się w gwiazdy i porozpamiętujemy o naszym cygańskim z wyboru życiu. Tym razem po świt „dokładamy do ognia" w 5 załóg, ale podobno szósta nas goni.

Szczegóły na www.rp.pl/Tybet2013 oraz na stronie www.discover4x4.com.

23 sierpnia 2013, Qizilorda

stan licznika: 15 677 km

Pozostało 99% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!